-
odnośniki w systemie „autor – numer” 29.06.201429.06.2014Szanowni Państwo,
czy w odnośnikach do przypisów zapisywanych w tekście w nawiasie kwadratowym [1,2,3,9-10] należy wstawiać odstępy między liczbami i pauzy w zakresie liczb? Nigdzie nie znalazłam informacji na ten temat, a praktyka stosowana w publikacjach jest różna.
Dziękuję za odpowiedź! -
Padawan15.05.201715.05.2017Szanowni Państwo,
w sadze Gwiezdne wojny istotną rolę odgrywają padawani – młodzi adepci sztuki Jedi. Chciałbym dowiedzieć się czegoś więcej o tym słowie. Nie spotkałem go nigdzie poza tym kontekstem, czyżby zostało wymyślone na jego potrzebę? Obiło mi się o uszy, że – nazwijmy to szumnie – sfera duchowa świata Star Wars była inspirowana tradycjami Dalekiego Wschodu. Słowo padawan rzeczywiście pobrzmiewa gdzieś jakby z hinduska? Czy to dobry trop?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
W Państwa Instytucji, w państwa instytucji czy może jeszcze inaczej?1.02.20191.02.2019Mam wątpliwości odnośnie do napisania wiadomości z zapytaniem o możliwość odbycia praktyk w pewnej instytucji. Powinnam zapytać o możliwość odbycia praktyk w Państwa Instytucji czy jednak słowa państwa i instytucji z małych liter?
Pozdrawiam
-
Zapis cyfrowy i słowny liczb i numerów w prozie beletrystycznej
26.03.202326.03.2023O ile mi wiadomo, praktyka redaktorska w powieściach przynajmniej w niektórych wydawnictwach jest taka, że wszystkie liczby w dialogach muszą być zapisane słownie.
Prowadzi to, w moim odczuciu, do dialogów, które sie naprawdę bardzo ciężko czyta. Przykład: Nielegalni Severskiego, str. 718:
- Dwudziestego pierwszego marca tysiąc dziewięćset sieddmendziesiątego trzeciego roku wystawiłem dokumenty dla (...)
Tymczasem już na str. 719 narrator pisze:
"Obaj doskonale wiedzieli, jaką wartość ma zielony notatnik (...) z 1953 roku"
W moim odczuciu zapis słowny dużych liczb jest zwyczajnie nieczytelny.
Skąd się wzięła ta praktyka?
-
Zbieg znaków interpunkcyjnych 18.11.201518.11.2015Szanowni Państwo,
mam wątpliwości co do zaleceń WSO w przypadku zbiegu cudzysłowu z wielokropkiem. Wydają się całkiem logiczne:
- Kto był na wojnie, ten wie… (cytat urwany)
- Kto był na wojnie, ten wie… (wielokropek występuje w cytacie),
tylko że praktyka jest chyba inna. Choćby tutaj: https://sjp.pwn.pl/poradnia/haslo/b-wielokropek-b;1526.html (i w wielu miejscach).
Czy zgodnie z WSO nie powinno być: Bo wiesz… zamiast Bo wiesz…?
Z wyrazami szacunku
Czytelnik -
Z tym przecinkiem nie wiadomo jak jest20.02.201320.02.20131. W Słowniku interpunkcyjnym J. Podrackiego i A. Gałązki znalazłem zdania: „Idzie diabli wiedzą dokąd”, „A z nami, diabeł jeden wie, co będzie” (s. 131). Jeśli dobrze zrozumiałem, autorzy traktują drugie zdanie jako zdanie złożone. Czy możliwe byłoby usunięcie przecinków w drugim zdaniu lubi wstawienie ich w pierwszym?
2. Gdy autorzy mówią o swoim podręczniku, zawsze nazywają go Słowniczek (z dużej litery), a przecież na okładce widnieje Słownik. Czy taka praktyka jest prawidłowa?
-
bezcenne koło30.10.201430.10.2014Witam.
Proszę mi wyjaśnić dwa lekko zabawne paradoksy językowe. W śląskim dialekcie na rower mówi się koło. W polszczyźnie to określenie nie istnieje i nigdy nie istniało. Mamy natomiast kolarza, kolarski i kolarstwo. Skąd?
Drugi paradoks nijak nie mieści się w mojej technicznej głowie. Dwa wyrazy, podobne znaczeniowo: wartościowy i cenny. Zanegujmy oba, powinniśmy dostać też dwa wyrazy podobne znaczeniowo, choć przeciwne pierwotnym. A co mamy? Bezwartościowy i bezcenny! -
czasowniki na -nąć7.12.20057.12.2005Od czego zależy odmiana takich czasowników, jak: zawisnąć – zawisł czy zawisnął, zawisła czy zawisnęła; odprysnąć – odprysła czy odprysnęła?
Czy jest na to jakaś reguła?
Dziękuję, Maria -
Czy uhonorować autora?
3.12.20203.12.2020Szanowna Redakcjo,
spotkałem się z praktyką, by w recenzjach zamieszczanych w czasopismach naukowych autora pozycji recenzowanej (a niekiedy nawet i czytelnika) pisać wielką literą.
Czy jest to poprawny zapis? Czy nie należałoby pisać raczej literą małą?
Z serdecznością
Czytelnik Poradni
-
Joe27.05.200327.05.2003Mam nieustające wątpliwości dotyczące odmiany imion i nazwisk obcych. Tym razem gnębi mnie wątliwość, czy imię Joe należy odmieniać, czy też pozostawiać nieodmienne. Wydaje mi się, że kiedyś słyszałam o zaleceniu nieodmieniania tego imienia, ale – o ile pamiętam – w Przygodach Tomka Sawyera jest mowa o Joem. Z kolei w Korpusie Języka Polskiego znalazłam wyrażenie „w wykonaniu Joe Cockera”. Co zatem robić z tym Joe(m)? Jak rozwiązać problem Joe(go)?
Z poważaniem,
Anna Strzałkowska