raczej
  • Chcesz ogórka czy ogórek?
    16.07.2001
    16.07.2001
    Szanowni Państwo,
    problem z jedzeniem! Czy „Zjadłam ogórka”, czy raczej „Zjadłam ogórek"? A co z pomidorem? „Zjadłam pomidora"? A kiedy gorąco, to „Zjadłam loda”, a może raczej „Zjadłam lody"? Będę wdzięczna za wyjaśnienie. W tej chwili jeden poprawia drugiego, jak nie przymierzając przysłowiowy Marcin.
    Serdecznie pozdrawiam,
    Krystyna Urbańska
  • kraje Trzeciego Świata
    23.01.2008
    23.01.2008
    Ktoś mi powiedział, że określenia Kraje Trzeciego Świata używano wcześniej, teraz raczej się tego nie stosuje… Obecnie funkcjonuje określenie kraje rozwijające się. Proszę mi powiedzieć, czy tak jest w istocie i z czego to wynika…
    Serdecznie pozdrawiam
    Urszula Wruszczak
  • wulgaryzmy na lekcji języka polskiego
    30.11.2012
    30.11.2012
    Szanowni Państwo!
    Coraz bardziej przeraża mnie wulgaryzacja języka, zwłaszcza młodzieży. Nawet nauczyciele propagują wulgaryzmy podczas lekcji: pewna polonistka bez skrupułów używa przymiotnika, którego tu nie przywołam, a który stał się popularnym synonimem słów świetny, niezwykły, fajny; inna nauczycielka tłumaczy dzieciom zasady ortografii na przykładzie wulgaryzmów. Jak można walczyć z tym zjawiskiem? Czy w ogóle uważają je Państwo za niebezpieczne dla polszczyzny?
    Z poważaniem
    Licealista
  • Byłem na Papieżu…
    8.03.2002
    8.03.2002
    Szanowni i Ukochani Profesorowie!
    Będę wdzięczny za ocenę mojej lingwistyczno-etycznej analizy pewnego wyrażenia, którą przedstawiam (jest to fragment mojego artykułu):
    Przed jedną z pielgrzymek Papieża do Polski dziesięciu osobom postawiłem pytanie: „Czy będziesz w czerwcu na Papieżu?” i nikogo nie zdziwiło takie sformułowanie. A zatem wyrażenie być na Papieżu weszło do mowy potocznej.
    Gdy Karol Wojtyła był jeszcze w Krakowie, nikt, kto uczestniczył we mszy odprawianej przez niego, czy w spotkaniu z nim, nie powiedział: „Byłem na Biskupie” czy „…na Wojtyle”. Rozwińmy rzecz szerzej. „Byłem na koncercie chopinowskim” – mówimy, gdy wykonawcą jest jakiś mało znany artysta, i najważniejszym jest tu Chopin. Ale gdy ktoś miał szczęście słuchać pianisty tej miary, co Małcużyński, powie raczej: „Byłem na Małcużynskim”, Chopin schodzi na dalszy plan. „Byłem na Rollingstonsach” – mówiło się. „Byłem na Wałęsie” – słyszałem też taką wypowiedź, gdy Lech był u szczytu swej popularności. Prawidłowe sformułowanie jest: „Byłem na spotkaniu (występie) z X”. Gdy jednak X staje się gwiazdą, bożyszczem tłumów, wówczas to, co on ma nam do przekazania, mało się liczy, najważniejszy jest on sam – idol. I w takich sytuacjach mamy tendencję mówić: „Byłem na X”.
    Podczas papieskich pielgrzymek najczęściej uczestniczymy w Eucharystii odprawianej przez Ojca Świętego i jeżeli potem mówimy: „Byłem na Papieżu”, to należy wyciągnąć wniosek, że najważniejszym był tu sam Papież, a Ofiara Chrystusa jedynie tłem, dekoracją. Tak, język jest jak papierek lakmusowy, które może ukazać w nas samych rzeczy, jakich nie dostrzegamy, jakich często nie chcemy dostrzec.

    Marek Przepiórka
  • Certyfikat, certyfikacja
    5.06.2016
    5.06.2016
    Szanowni Państwo,
    chciałam zapytać o słowo certyfikacja. Czy można udzielić certyfikacji? Kilka razy spotkałam się z takim sformułowaniem. Wydaje mi się, że jeśli już trzeba koniecznie czegoś udzielić, to raczej certyfikatu (lub przyznać certyfikat), chociaż z drugiej strony mówi się o udzieleniu akredytacji
    Z jakimi czasownikami można rzeczownik certyfikacja łączyć? Czy można ją przeprowadzić (czy raczej proces certyfikacji?) lub jej dokonać?

    Z poważaniem
    Paulina
  • dzielenie wyrazów
    12.07.2001
    12.07.2001
    Jak dzielić wyrazy, w których występują zgrupowania spółgłosek, np.:
    1. rybołówstwo: rybołów-stwo, rybołóws-two czy jeszcze inaczej?
    2. przywłaszczyć: przyw-łaszczyć, przy-właszczyć? Dziekuję, pozdrawiam.
  • gdzie są Karaiby?
    8.07.2003
    8.07.2003
    Dziwna rzecz z tymi Karaibami. Nie ma takiego hasła w USJP ani w Polańskim, nie ma w Słowniku nazw własnych Jana Grzeni, starym ani nowym leksykonie PWN, nie ma w internetowych encyklopediach PWN-u i WIEM. Wszędzie są za to Karaibi (Karaibowie) jako plemię. I kiedy tak teraz sobie o tym myślę, to wymyśliłem, ze sformułowania typu perła Karaibów czy muzyka Karaibów mogą tworzyć dopełniacz od nazwy plemienia (Karaibowie), a niekoniecznie od nazwy regionu (Karaiby?). Nawet Federacja Wschodnich Karaibów, choć przyznam, że na siłę, też mogłaby obyć się bez mianownika Karaiby.
    Słowo Karaiby – z tego, co udało mi się znaleźć – występuje wewnątrz kilku haseł na stronach encyklopedii PWN oraz na stronach Wielkiej internetowej encyklopedii multimedialnej WIEM. Z kontekstów wynika, że raczej nie ma wątpliwości, że chodzi o mianownik w postaci Karaiby i że jest to określenie regionu. Tylko gdzie ten region jest i dlaczego słowa – jako samodzielnego hasła – nie ma w słownikach? Czyżby coś z nim było nie tak?
  • ładny mężczyzna?
    11.09.2002
    11.09.2002
    Czy poprawne jest sformulowanie ładny mężczyzna? Koleżanka twierdzi, że nie, że słowo ładny odnosi się tylko do kobiety. W przypadku mężczyzny należy powiedzieć przystojny. W moim odczuciu przystojny oznacza ogólny wygląd, raczej określa sylwetkę, natomiast ładny, podobnie jak i w odniesieniu do kobiety, określa raczej twarz. Dziękuję za informację.
  • meteorolog i synoptyk
    23.10.2006
    23.10.2006
    Jak to jest z meteorologiem i synoptykiem? Przejrzałem definicje w różnych słownikach i najogólniejsze podsumowanie może być takie, że w ich świetle meteorolog to ktoś, kto przewiduje pogodę, a synoptyk to meteorolog, który przewiduje pogodę – czyli definicja synoptyka sugeruje, że meteorolog jest szerszym pojęciem, ale definicja meteorologa sugeruje, że to to samo.
  • nazwy restauracji itp.
    25.10.2002
    25.10.2002
    Jeśli restauracja nazywa się U Szkota lub Pod kucykiem, to mówi się: Spotkamy się u Szkota, Byliśmy pod kucykiem. Jak to zapisać – chodzi mi o to, że przyimek rozpoczynający nazwę własną (i pisany wielką literą!) równocześnie ma pełnić rolę zwykłego przyimka w zdaniu. Można obejść problem pisząc: Byliśmy w restauracji „U Szkota” – ale może np. zdanie napisane ma być przytoczeniem czyjejś wypowiedzi (a ten ktoś nie użył słowa restauracji), albo z innych względów (ot, choćby rytm wiersza) chce się uniknąć tego naddatku.
    Do tego dochodzi kwestia cudzysłowu, który pewnie też można pominąć, ale którego stosowanie w przypadku zwykłych nazw typu Parkowa czy Różowy Słoń nie prowadzi do żadnych rozterek. A w przypadku zdania Byliśmy-U-Szkota nie wiadomo, czy otworzyć cudzysłów przed U/u, czy też dopiero przed Szkota.
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego