rzeczywiście
  • Pochodzenie słowa rzeczywistość

    28.07.2021
    28.07.2021

    Szanowni Państwo,

    chciałbym się dowiedzieć, jaka jest etymologia słowa rzeczywistość.

    Pozdrawiam

  • rzeczywisto
    17.01.2015
    17.01.2015
    Szanowni Państwo,
    w matematyce występuje pojęcie ciała rzeczywiście domkniętego (really closed field). Słowo rzeczywiście domknięte oznacza tutaj jednak 'domknięte w sposób rzeczywisty', a nie 'faktycznie domknięte'. Czy byłoby zatem poprawnym używanie formy ciało rzeczywisto domknięte? Czy istnieje w ogóle taka forma jak rzeczywisto?
  • Poza urodą

    8.01.2022

    Dzień dobry,

    Proszę o wyjaśnienie roli ("wyłączającej z / włączającej do" zakresu odniesienia zdania) przyimka poza, a przy okazji i sensu poniższego zdania: Rzeczywiście, obu paniom natura nie poskąpiła – poza urodą – twardych charakterów i sporych temperamentów. Mam wątpliwości, czy autor tej wypowiedzi chwali urodę i przymioty obu pań, czy raczej tylko cechy ich charakterów...

  • Akademia pana Kleksa

    25.03.2021
    21.10.2019

    Dzień dobry,

    proszę o pomoc w rozstrzygnięciu wątpliwości dotyczącej pisowni rzeczownika pan w tytule popularnej lektury „Akademia pana Kleksa”. Sądziłam, że nie ma potrzeby pisania wielką literą rzeczownika pospolitego pan. Zarzucono mi, że trzeba napisać wielką literą wszystkie wyrazy, ponieważ jest to nazwa instytucji. Moje wydanie książki nie pomaga mi w pokazaniu czarno na białym, jak powinno być, ponieważ cały tytuł wydrukowano wersalikami.


    Pozdrawiam

    Hanna Jabłońska

  • Antyalergiczny
    9.12.2017
    9.12.2017
    Mam pytanie odnośnie słowa antyalergiczny. W słowniku PWN znajdujemy wyjaśnienie tego słowa jako ‘stosowany w leczeniu alergii’, jednakże w użyciu bardzo często słowo to występuje w znaczeniu ‘nie wywołujący alergii’, np. kołdra antyalergiczna. Czy jest to poprawne znaczenie? Jeśli nie, czy istnieje inne słowo, które oznacza ‘nie wywołujący alergii’?

    Z góry dziękuję za pomoc,
    Joanna Pogorzelec
  • aspekt czasowników
    14.10.2002
    14.10.2002
    Szanowni Państwo,
    Zawsze sądziłem, że aspekt jest cechą czasownika, a nie kwestią jego odmiany (podobnie jak rzeczownik „ma rodzaj”, a nie „odmienia się przez rodzaj”), i że owszem, czasowniki łączą się w pary aspektowe, ale nie oznacza to, że każdy swoją parę mieć musi. Tymczasem moje dziecko oznajmiło mi właśnie – tak uczone w szkole – że to jest „odmiana przez aspekt”. Nie wierzyłem, sprawdziłem, rzeczywiście ma w zeszycie napisane: „Czasowniki odmieniają się przez aspekt”.
    Dla mnie różnica jest zasadnicza. Według mojego dotychczasowego rozeznania wziąć i brać to były dwa czasowniki, wprawdzie skojarzone w parę, ale osobne. Jeśli natomiast miałaby to być odmiana, to byłby to jeden i ten sam wyraz (tyle że właśnie odmieniany). Tylko która forma będzie wtedy podstawową – wziąć będzie brać odmienionym przez aspekt, czy też brać będzie odmienionym przez aspekt wziąć?
    Poza tym jeśli to jest rzeczywiście odmiana, to wynikałoby z tego, że każdy czasownik (poza ewentualnymi wyjątkami) da się odmienić. Tu lista wyjątków byłaby chyba nazbyt długa, bo jak „odmienić” przez aspekt czasowniki: zobaczyć, dojrzeć, powłóczyć, siedzieć, mianować, wisieć, ciąć, rwać, drzeć, gadać, utkać (np. gobelin), pognać (dokądś), strzyc, biec, prać, ciec, płukać, razić, spacerować, bawić się, kołowacieć, kochać, lubić, szanować, podkochiwać się
    Proszę o pomoc, bo dziecko zadaje mi coraz trudniejsze pytania, a ja nie wiem, jak odpowiedzieć. Szukałem trochę po książkach (np. w Praktycznym słowniku poprawnej polszczyzny nie tylko dla młodzieży, str. 406) i raczej przyznałbym rację sobie, a nie nauczycielce, niemniej wolałbym zweryfikować swoją interpretację u źródła, zanim zacznę przestawiać dziecko, bo może to ja coś wiem nie tak, jak trzeba.
    Serdecznie dziękuję.
  • Brak wcięcia akapitowego po tytule
    27.09.2018
    27.09.2018
    Szanowni Państwo,
    czy często spotykane zalecenie dotyczące niewcinania pierwszego akapitu rozdziału jest rzeczywiście trafne? Czy nie jest to po prostu modne (chwilowe?) przejęcie zwyczaju anglosaskiego? Moim zdaniem zaburza ono symetrię układu akapitów. W polskich publikacjach, zwłaszcza tych starszych, wcina się wszystko. Czy wobec tego istniała kiedyś jakaś inna norma?
    Pozdrawiam
    Mirosław Płoski
  • fakt autentyczny
    11.06.2001
    11.06.2001
    Czy występuje forma fakt autentyczny?
  • formuła pożegnalna w liście
    7.02.2014
    7.02.2014
    Szanowna Redakcjo,
    uprzejmie proszę o pomoc w rozwiązaniu problemu związanego z umieszczaniem w pismach, po lewej stronie, zwrotu grzecznościowego Z poważaniem. W firmie, w której pracuję, nakazano stosowanie takiej formy – co ważne: jako jedynej słusznej. Odkąd pamiętam, uczono mnie, że zwroty grzecznościowe należy umieszczać po prawej stronie. Czy rzeczywiście tak jest?
    Dziękuję za odpowiedź.
  • formy trybu rozkazującego
    11.03.2003
    11.03.2003
    Szanowni Państwo!
    Z uprzejmą prośbą zwraca się Helena Kazancewa – wykładowca języka polskiego z Białorusi.
    Mam kłopot z wyjaśnieniem moim studentom tego, jak się tworzy formy trybu rozkazującego. A właśnie co dotyczy czasowników kończących się zbiegiem spółgłosek, ostatnią z których jest spółgłoska wargowa.
    W podręcznikach dla obcokrajowców, które są mi dostępne, używa się dwóch reguł:
    1. Jeśli temat czasownika kończy się spółgłoską wargową, przy tworzeniu rozkaźnika temat twardnieje: zrób, kip, mów itd.
    2. Jeśli temat czasownika kończy się zbiegiem spółgłosek albo nie tworzy sylaby, dodaje się sufiks –ij (-yj): rwij, śpij, drzyj, zamknij, marznij, poślij.
    Wytłumaczywszy w ten sposób (byłam pewna, że powiedziałam wszystko), przy układaniu testu sprawdzającego zastosowałam między innymi czasowniki: martwić się, nakarmić, załatwić, wątpić, zrozumieć i poprosiłam o utworzenie form trybu rozkazującego od nich.
    Zgłupiałam, kiedy, zacząwszy sprawdzać, zobaczyłam formy, utworzone od tych czasowników za pomocą sufiksu –ij. Studenci zrobili niby wg reguł (przynajmniej tych, które podałam), a mimo to, zrobili źle.
    Może gdzieś w gramatykach jest taka reguła (której nie spotykałam, nie znam), że przy tworzeniu trybu rozkazującego sufiksu –ij nie dodaje się do tematów, zakończonych zbiegiem spółgłosek, jeżeli ostatnią spółgłoską tego zbiegu jest spółgłoską wargową? Czy ja mogę podać to studentom jako regułę, czy to jest zbieg okoliczności, i zdarzyło mi się w jednym zadaniu przez przypadek nazbierać tyle wyjątków? Czy istnieją jeszcze podobne przykłady? Może to tylko jakaś tendencja, dopiero obserwacja, którą trzeba by sprawdzić, zanim będzie się opowiadać z pewnością?
    I, zresztą jak wyjaśnić sytuację z parą aspektową rozumieć – zrozumieć, gdzie oba czasowniki należą do IV (III) koniugacji (poprzednie „kłopotliwe” słówka należały do II), przy czym forma rozumiej jest utworzona zgodnie z regułami od tematu 3 os. l.mn. (rozumieją), formę zrozumiej uważa się za dopuszczalną (choć miałaby być taka wg reguły), a zrozum jest formą normalną i powszechną? Co jest z czasownikiem weź (I), utworzonym od tematu weźm’, gdzie spółgłoska wargowa w wygłosie ginie? Czy to jest jedyny wyjątek, czy istnieją podobne czasowniki?
    Przepraszam Państwa za kłopot i długie tłumaczenie, wiem, że zadaję chyba niełatwe pytanie. Bardzo proszę o pomoc.
    Z serdeczną wdzięcznością,
    Helena Kazancewa
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego