wyniknąć
  • wyniknąć
    20.03.2011
    20.03.2011
    Szanowni Eksperci!
    Moje wątpliwości odnośnie zastosowania prawidłowej formy: znikło czy zniknęło zostały już rozwiane dzięki archiwum Poradni. W odpowiedzi na wspomniany problem językoznawca mówił o „innych czasownikach na -nąć, ale nie wszystkich”. Czy do „typowej” grupy na -nąć zalicza się także czasownik wyniknąć (wynikło/wyniknęło; tudzież wynikł/wyniknął)?
    Serdecznie pozdrawiam
    Artur Cywiński
  • Boli mi
    29.01.2016
    29.01.2016
    Dzień dobry Państwu!
    Jestem polonusem i mieszkam w Rosji, a więc dość często spotykam się z tak zwaną łamaną polszczyzną. Niedawno zauważyłem pewien nader często występujący błąd, który przekracza granice Polonii rosyjskiej. Chodzi o używanie błędnej konstrukcji boli mi coś albo boli komuś coś. Spotkałem się z użyciem owej konstrukcji przez polonusów litewskich, rumuńskich, amerykańskich, a nawet gruzińskich i czeskich. Czym to mogło by być uzasadnione?
    Dziękuję i życzę wesołych świąt!
  • Co zrobić z celem?
    27.09.2014
    27.09.2014
    Czy poprawne jest sformułowanie realizacja celu?
  • dżingiel
    16.04.2002
    16.04.2002
    Podczas pisania o „melodyjce reklamującej daną stację muzyczną” wynikła sprawa poprawności pisania tego anglicyzmu – dżingiel, czy też jingiel (co dla mnie brzmi i wygląda okropnie).
    W wyrazami sympatii A. Szpejn
  • kondycja Kościoła
    1.09.2014
    1.09.2014
    Między mną oraz moim kolegą, będącym tzw. blogerem, wynikł spór na gruncie fleksji. W jednym z wpisów napisał on: „(…) kilka zdań na temat kondycji kościoła, którego należałoby zburzyć i postawić jeszcze raz”. Myślę, że w urywku znajduje się błąd fleksyjny, bo idąc tym tropem, autor chciałby zburzyć „tego kościoła”, a nie „ten kościół”. Poprawnie byłoby chyba: „kondycji kościoła, który należałoby zburzyć”. Pominę już, że tu chodziło pewnie o wspólnotę, a nie budynek, więc powinno być Kościoła.
  • nie pani, tylko pani profesor
    12.09.2013
    12.09.2013
    Witam!
    Jestem uczniem liceum i spotkałem się z dziwnymi pretensjami ze strony nauczycieli za nietytułowanie ich „jak należy”. Problem wynikł z sytuacji, w której pewien uczeń w rozmowie z polonistką powiedział (o innej nauczycielce) pani (dajmy na to) Iksińska, na co jego rozmówczyni gwałtownie zareagowała: „Ale co to jest dla ciebie za pani?! PANI PROFESOR Iksińska!”. Chciałbym poznać państwa opinię na ten temat.
    Z wyrazami szacunku
    B.Ł.
  • pedał
    8.09.2012
    8.09.2012
    W wielu środowiskach słowo pedał jako określenie homoseksualisty utraciło obraźliwy czy ironiczny wydźwięk; podobnie, jak neutralny stał się chociażby niemiecki Schwul. Mnie jednak zastanawia niemęskoosobowy rodzaj tego rzeczownika. Czy to, że pedały zawsze wymagały (zamiast wymagali) formy niemęskoosobowej, znacznie utrudnia pełną neutralizację tego słowa? Czy może istnieją przykłady rzeczowników niemęskoosobowych, które określają mężczyzn i nie są przy tym nacechowane pejoratywnie?
  • Pisownia zestawień rzeczowników cd.
    10.10.2016
    10.10.2016
    Chciałem poruszyć raz jeszcze temat z porady. Główna wątpliwość, z której wynikło to pytanie, brzmi: czy przepisy nie dopuszczają jedynie takiej pisowni złożeń rzeczownikowych jak w regule [187]? Bo jeśli tak, to przykłady podane przez dr. Malinowskiego (i wiele innych, por. klubokawiarnia) są utworzone niepoprawnie. Idąc dalej, czy uzus nie wskazuje dobitnie potrzeby zmiany tych przepisów?

    Czytelnik
  • prahistoria czy prehistoria?
    21.02.2003
    21.02.2003
    Wynikła u nas dyskusja dotycząca prehistorii. Czy można dowolnie używać form pra- i prehistoria (a co za tym idzie, również pre- i prahistoryczny)? Czy mają one w jakimś, choćby nikłym stopniu różne znaczenia? Słowniki przy słowie prahistoria odsyłają do prehistoria, co zagadnienia nie wyjaśnia. Będziemy wdzięczni za rozstrzygnięcie sprawy.
    Z pozdrowieniami
  • runy
    15.05.2002
    15.05.2002
    Szanowna Redakcjo!
    Pracuję nad tłumaczeniem pewnej gry komputerowej, w której dość często pojawia się termin runy (ang. rune). W grze występują one jako zaklęcia posiadające magiczną moc. Można je kupować i stosować, są też specjaliści, tzw. Władcy Runów, potrafiący je odczytywać i rzucający runiczne zaklęcia. O te właśnie nieszczęsne runy wynikł pewien spór między mną a drugim tłumaczem, któremu zwróciłam uwagę, że w języku polskim runy występują wyłącznie w liczbie mnogiej, na co otrzymałam odpowiedź, że od początku istnienia gier komputerowych, runy występują w nich także liczbie pojedynczej, np. Run Wiedzy lub Niebios, a poza tym mają tu zupełnie inne znaczenie, niż podane w słowniku, więc mam się kierować zasadami pisowni gier komputerowych. Czy rzeczywiście powinnam się kierować nazwami, które ktoś kiedyś mylnie przetłumaczył, ale które już weszły do języka graczy komputerowych? Czy w imię zachowania konsekwencji w nazwach już funkcjonujących mam kaleczyć język polski i serwować polskim dzieciom niepoprawne nazwy, czy może to ja się mylę? W końcu to tylko gra, bajka dopuszczająca dziwaczne słowotwórstwo, gdzie sporo wyrazów ma już niewiele wspólnego z ich pierwotnym znaczeniem.
    Z poważaniem,
    Anna Celińska
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego