zalewać
-
Zalać robaka 16.11.201716.11.2017Skąd się wzięło powiedzenie zalać robaka? Dlaczego mówimy akurat o robaku?
-
pół litra30.08.200230.08.2002Wątpliwości dotyczą pół litra. Zalewam ziemniaki pół litrem wody czy półlitrem?
-
broń czy bronie?29.04.201029.04.2010Witam Szanownych Językoznawców!
Proszę mnie oświecić, jak to w końcu jest z tą bronią? Ma ona liczbę mnogą czy nie? W tekstach o grach komputerowych nagminnie używa się owej, ponoć nieistniejącej, liczby mnogiej. Zaczęłam się więc zastanawiać, czy czasem pogłoski o jej nieobecności w j. polskim nie są aby przesadzone?
Dziękuję i pozdrawiam.
Anna
-
pół szklanki wody28.09.200128.09.2001Coś rozpuszczamy lub zalewamy szklanką wody. A jeżeli płynu ma być o połowę mniej, to czy piszemy np.: „Krople rozpuścić w pół szklanki wody”, „Groszek blanszować w pół szklanki wody"?
Serdecznie pozdrawiam. Jak dobrze, że jesteście! -
susz czy mokrz?17.04.201017.04.2010Szanowni Państwo!
Interesuje mnie określenie susz – chodzi o rozdrobnione, suche zioła przeznaczone do wielokrotnego zaparzania. Specjalnie zwracam uwagę na to wielokrotne zaparzanie, bo susz zaparzony raz, staje się ewentualnie fusami, czymś do wyrzucenia, zużytym, wykorzystanym. Jeśli jednak po pierwszym zaparzeniu może nastąpić kolejne i następne, to co zalewamy wrzątkiem za drugim, trzecim, piątym razem? Przecież już nie susz. Może w takim razie… mokrz?
Z poważaniem – Karoń -
Zapławiać 13.06.201813.06.2018W książce Księga herbaty autorstwa Kakuzo Okakury, przełożonej przez Marię Kwiecińską-Decker doczytałem się słowa, którego znaczenia i nie znam, i nie znajduję w Waszej poradni, a jest to słowo zapławiający. Oto kontekst: Wan Juan-czy opiewał herbatę jako „zapławiające duszę bezpośrednie wzruszenie, którego delikatna goryczka przypomina posmak dobrej rady”. Cóż to słowo znaczy i dlaczego nie można doszukać się go Waszym korpusie językowym?
Pozdrawiam
Szymon Sękowski