Wprost do miasta Biłgoraju.
Jadą, jadą tak trzy mile,
Ciepły wietrzyk łechce mile,
Tu…
Więc Starosta strzelić nie mógł.
A tu przyskoczył
"Stój, mospanie – woła – skoryś
Do strzelania. Szkoda prochu,
Łacno zgnijesz…
Drogi Użytkowniku AdBlocka,
wiemy, jak cenny jest Twój czas – zajmiemy Ci tylko chwilę.
Czy dasz nam szansę, abyśmy mogli dalej tworzyć źródło Twojej sprawdzonej, darmowej wiedzy, z której właśnie chcesz skorzystać? Bez wpływu z reklam będzie to po prostu niemożliwe. Dlatego prosimy – dodaj naszą domenę, jako wyjątek lub skorzystaj z instrukcji i odblokuj wyświetlanie reklam na naszych serwisach.
Dziękujemy!
Redakcja serwisów PWN
Wydawnictwa Naukowego PWN
