Typ tekstu: Książka
Autor: Grynberg Henryk
Tytuł: Drohobycz, Drohobycz
Rok: 1997
łyżwach. Siedział sam, to się przysiadałem. Ja tam straszne rzeczy widziałem, mówił. Gdzie? W oczach i w ustach widziałem. A co, co takiego? Że oni nas zamordują. Kogo? Nas wszystkich, przyjdą i zamordują, ale nikt nie słucha i nikt nie wierzy. Ja słuchałem i ja wierzyłem, i opowiadałem w domu. A tam, on wariat, mówili. A ja się bałem, ja wiedziałem.

Szły nowe czasy, Wojtunik wiedział, co mówi. Młodzi lekarze na ogólnokrajowej konferencji w Poznaniu uchwalili numerus nullus dla Żydów na wszystkich wydziałach medycznych i numerus nullus dla profesorów i asystentów Żydów we wszystkich wydziałach lekarskich i szpitalnych [...] uważając, że dotychczasowe stosunki
łyżwach. Siedział sam, to się przysiadałem. Ja tam straszne rzeczy widziałem, mówił. Gdzie? W oczach i w ustach widziałem. A co, co takiego? Że oni nas zamordują. Kogo? Nas wszystkich, przyjdą i zamordują, ale nikt nie słucha i nikt nie wierzy. Ja słuchałem i ja wierzyłem, i opowiadałem w domu. A tam, on wariat, mówili. A ja się bałem, ja wiedziałem.<br><br>Szły nowe czasy, Wojtunik wiedział, co mówi. Młodzi lekarze na ogólnokrajowej konferencji w Poznaniu uchwalili numerus nullus dla Żydów na wszystkich wydziałach medycznych i numerus nullus dla profesorów i asystentów Żydów we wszystkich wydziałach lekarskich i szpitalnych [...] uważając, że dotychczasowe stosunki
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego