na przyszłą emeryturę w dwu filarach. Od października ich składka dzielona jest między ZUS a otwarte fundusze emerytalne. Nie wszyscy jednak zapisali się do funduszu, mimo iż zachęcały do tego zarówno reklamy towarzystw emerytalnych, jak i twórcy reformy. <br>- Dobrze się dzieje, że losowanie w końcu się odbędzie - powiedziała ŻYCIU Agnieszka Chłoń, która uczestniczyła w pracach zespołu przygotowującego reformę. Zwraca uwagę, że osoby, które nie wybrały dotychczas funduszu, tracą na tym finansowo. <br>Od października ubiegłego roku ich składka jest bowiem obowiązkowo dzielona między ZUS i fundusze emerytalne. Ta część pieniędzy, która powinna trafić do II filaru, leży więc na nie oprocentowanym koncie