królu Nabuchodonozorze, że "żarł trawę jak wół". Oczywiście możemy się tylko domyślać, że ta "trawa" to był jakiś rodzaj sałaty, a że z pewnością obyczaje kuchni starohebrajskiej były bardzo odmienne od kuchni babilońskiej, stąd to nieporozumienie.<br> Sałata pochodzi więc ze starożytnego Wschodu, znano i ceniono ją w Grecji i Rzymie. Ciekawe, że na przykład w Grecji sałatę nazywano "warzywem filozofów". Uważano bowiem, że wpływa ona korzystnie na myślenie, dowcip, pogodę ducha... Później sałata powędrowała na północ Europy, aż trafiła i do Polski. Przez długi czas uważano, że przybyła do nas dopiero z Boną. Tymczasem okazało się, że w szalenie interesującym dokumencie