prowadzącego postępowanie do złagodzenia sankcji - powiedzieł nam Olejnik. -ęMarek D. prowadzi pewną grę z prokuraturą i o układzie z nim nie może być mowy. Artykuł 60 kodeksu postępowania karnego, mówiący o nadzwyczajnym złagodzeniu kary, ma zastosowanie, jeśli podejrzany mówi całą, a nie tylko wygodną dla niego, własną prawdę. Zeznania Marka D. oceniamy bardzo krytycznie i poddajemy szczegółowej weryfikacji -ęujawnił. <br>Olejnik dodał, że prokuratura nie zgodziła się na jawne przesłuchanie D., bo wobec niego cały czas prowadzone jest śledztwo. Wycieki informacji z niejawnego posiedzenia, upubliczniane przez posłów, uznał za niebezpieczne dla tego śledztwa.<br>&lt;au&gt;Piotr Ożadowicz&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="comm"&gt;&lt;tit&gt;Jesteśmy gotowi was poprzeć&lt;/&gt;<br><br>Apelujemy do wszystkich