Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Demokraci wierzą, że ich tegoroczny wybraniec ma realne szanse na wyeksmitowanie prezydenta Busha z Białego Domu. Na konwencji w Bostonie przedstawiali go jako silnego przywódcę. Ilu niezdecydowanych wyborców zdołali przekonać?

TOMASZ ZALEWSKI

Korespondencja z Bostonu

Jeszcze pół roku temu Bush trzymał się mocno - po schwytaniu Saddama Husajna i przyspieszeniu gospodarki. Demokraci byli skłóceni, bezradni wobec popularności prezydenta, pozbawieni przywództwa. W Iraku jednak krew lała się coraz obficiej, skandal z torturami w Abu Ghraib wstrząsnął moralnymi racjami wojny podawanymi przez rząd, a do świadomości obywateli zaczęło docierać, że jej oficjalne powody - iracka broń masowego rażenia i związki Bagdadu z Al-Kaidą - mogą
Demokraci wierzą, że ich tegoroczny wybraniec ma realne szanse na wyeksmitowanie prezydenta Busha z Białego Domu. Na konwencji w Bostonie przedstawiali go jako silnego przywódcę. Ilu niezdecydowanych wyborców zdołali przekonać?&lt;/&gt;<br><br>&lt;au&gt;TOMASZ ZALEWSKI&lt;/&gt;<br><br>&lt;tit&gt;Korespondencja z Bostonu&lt;/&gt;<br><br>Jeszcze pół roku temu Bush trzymał się mocno - po schwytaniu Saddama Husajna i przyspieszeniu gospodarki. Demokraci byli skłóceni, bezradni wobec popularności prezydenta, pozbawieni przywództwa. W Iraku jednak krew lała się coraz obficiej, skandal z torturami w Abu Ghraib wstrząsnął moralnymi racjami wojny podawanymi przez rząd, a do świadomości obywateli zaczęło docierać, że jej oficjalne powody - iracka broń masowego rażenia i związki Bagdadu z Al-Kaidą - mogą
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego