Typ tekstu: Książka
Autor: Broszkiewicz Jerzy
Tytuł: Doktor Twardowski
Rok wydania: 1987
Rok powstania: 1978
się nie widzieli.
Zapomniałem, kim jest i jaki bywa Wielki Franek.
I oto właśnie teraz bulwiastą pomarszczoną twarz wykrzywia wesoły uśmiech: - Masz rację! Moja ciekawość zostanie zaspokojona w sposób bardzo chyba dokładny.
- Boisz się? - Oczywiście, że tak. I to mocno.
Ale nie rozumiem jednej sprawy.
Dlaczego chcesz mnie nastraszyć, Rokito? Dlaczego i po co?
Przymykam oczy, ogarnia mnie chłód, jestem bezradny.
Przede mną, śmiejąc się ze swej śmierci, siedzi ten sam Franek, który zawsze budził we mnie wrogość zatrutą podziwem i pogardę zatrutą szacunkiem.
Pyta, czy chcę go nastraszyć? Dlaczego - pyta - i po co?
- Bo mnie to bawi, Franuś - tłumaczę z
się nie widzieli.<br>Zapomniałem, kim jest i jaki bywa Wielki Franek.<br>I oto właśnie teraz bulwiastą pomarszczoną twarz wykrzywia wesoły uśmiech: - Masz rację! Moja ciekawość zostanie zaspokojona w sposób bardzo chyba dokładny.<br>- Boisz się? - Oczywiście, że tak. I to mocno.<br>Ale nie rozumiem jednej sprawy.<br>Dlaczego chcesz mnie nastraszyć, Rokito? Dlaczego i po co?<br>Przymykam oczy, ogarnia mnie chłód, jestem bezradny.<br>Przede mną, śmiejąc się ze swej śmierci, siedzi ten sam Franek, który zawsze budził we mnie wrogość zatrutą podziwem i pogardę zatrutą szacunkiem.<br>Pyta, czy chcę go nastraszyć? Dlaczego - pyta - i po co?<br>- Bo mnie to bawi, Franuś - tłumaczę z
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego