Typ tekstu: Prasa
Tytuł: CKM
Nr: 11
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
Zwierzenie
- Słuchaj, czy patrzysz swojemu mężowi w oczy podczas stosunku?
- Hmm... Raz spojrzałam... Stał w drzwiach.

Higienista
- Ja to mam żonę: niechlujna, bałaganiara, a jaka pyskata - skarży się Kowalski koledze. - Nigdy nie sprząta. Budzę się, a tu brud, bałagan, nawet wysikać się nie można, bo nieumyte naczynia leżą w zlewie.

Erotoman
Kowalska dokładnie przegląda garnitur męża po jego powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi z wyrzutem:
- No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!!!

Antidotum
Dwaj weterani II wojny światowej spotykają się po kilkudziesięciu latach.
- Pamiętasz, jak w okopach mówiło się, że do jedzenia dodają
Zwierzenie<br>- Słuchaj, czy patrzysz swojemu mężowi w oczy podczas stosunku?<br>- Hmm... Raz spojrzałam... Stał w drzwiach.<br><br>Higienista<br>- Ja to mam żonę: niechlujna, bałaganiara, a jaka pyskata - skarży się Kowalski koledze. - Nigdy nie sprząta. Budzę się, a tu brud, bałagan, nawet wysikać się nie można, bo nieumyte naczynia leżą w zlewie.<br><br>Erotoman<br>Kowalska dokładnie przegląda garnitur męża po jego powrocie z pracy. Nie znajduje ani jednego kobiecego włoska i mówi z wyrzutem:<br>- No tak! Ty już nawet łysej babie nie przepuścisz!!!<br><br>Antidotum<br>Dwaj weterani II wojny światowej spotykają się po kilkudziesięciu latach.<br>- Pamiętasz, jak w okopach mówiło się, że do jedzenia dodają
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego