Typ tekstu: Książka
Autor: Krystian Lupa
Tytuł: Podglądania
Rok: 2003
zechciał odkopać - wszystko by znikło. Może choćby dlatego warto żyć w stanie małżeńskim, by potem leżeć razem w bezczasie...

17 kwietnia 1992
Mamy urodziny. Wielki Piątek. Zbiegły się te dwa dni, które od kilku lat zbliżały się do siebie. Przed chwilą przy stawianiu kwiatów i zapalaniu świeczki przed portretem mamy Flora stłukła porcelanowego Chrystusa. Nie potrafimy się z mamą pojednać. W szpitalu oddaliła się - jakby miała żal do nas... Jak odgadnąć jej myśli w tych dwóch kolejnych szpitalnych pokojach, a zwłaszcza w tym ostatnim? W tym pokoju przeznaczonym do umierania... z drugim jeszcze, pustym, dodatkowym wysokim łóżkiem, jakby zapowiadającym możliwość jakiegoś
zechciał odkopać - wszystko by znikło. Może choćby dlatego warto żyć w stanie małżeńskim, by potem leżeć razem w bezczasie...<br> &lt;page nr=7&gt;<br> 17 kwietnia 1992<br> Mamy urodziny. Wielki Piątek. Zbiegły się te dwa dni, które od kilku lat zbliżały się do siebie. Przed chwilą przy stawianiu kwiatów i zapalaniu świeczki przed portretem mamy Flora stłukła porcelanowego Chrystusa. Nie potrafimy się z mamą pojednać. W szpitalu oddaliła się - jakby miała żal do nas... Jak odgadnąć jej myśli w tych dwóch kolejnych szpitalnych pokojach, a zwłaszcza w tym ostatnim? W tym pokoju przeznaczonym do umierania... z drugim jeszcze, pustym, dodatkowym wysokim łóżkiem, jakby zapowiadającym możliwość jakiegoś
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego