młOOOdsi kucharze, ochmIIIstrze, stewAAArdzi, stewardEEEsy, strażAAAAAAcy i nasz kochany dymisjonowany komandor, dyrektor Konstanty Jacynicz...<br> W chwili gdy znowu domawiał z zamkniętymi oczami "dymisjonowany komandor, dyrektor Konstanty Jacynicz", ten - kochany, a niewdzięczny - przez zaciśnięte wytwornie zęby zasyczał do ucha starszych oficerów":<br> - ZABIERZCIE GO! (s. 186) <br><br>&lt;tit&gt;Honorowa burta&lt;/&gt;<br><br> Gdyby nie Vasco da Gama, nie byłoby problemu z BURTĄ HONOROWĄ i niehonorową. Od wieków na żaglowcach w morzu burta nawietrzna tradycyjnie należała do admirała i kapitana, ponieważ kapitan, stojąc na tej nawietrznej, mógł "CZUĆ WIATR I POGODĘ, WYCZUĆ LĄD I WYKRYĆ" nadchodzący szkwał.<br> Na żaglowcu stojącym na kotwicy PRAWA BURTA była ZIEMIĄ ŚWIĘTĄ - inaczej