nauczyciele są wspaniali. I zaraz Pan musiał przepraszać, bo środowisko się oburzyło...<br><br>Ja nie przepraszałem. Nie obraziłem nauczycieli, więc nie miałem za co przepraszać, jeżeli to jedynie za niezręczne sformułowanie: " nauczyciele udają, że pracują, my udajemy, że płacimy". Strawestowałem słynne powiedzenie z czasów komunizmu. Ono w kontekście mojego wywiadu w "Gazecie Wyborczej" nie raziło, ale gdy dziennikarz zrobił z tego podtytuł, musiało razić.<br><br>Przepraszałem bardziej za dziennikarza, niż za siebie.<br><br>Natomiast w mojej odpowiedzi na list pewnej nauczycielki - bardzo emocjonalny list, zamieszczony w prasie - jasno, do końca powiedziałem:<br><br>Uważam, że nauczyciele są różni. Mam przy tym duże obawy, czy jest to zwykły