Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Przekrój
Nr: 2908
Miejsce wydania: Kraków
Rok: 2001
poważne kłopoty.
My mamy ciągle kłopoty, które się zamieniają w sukcesy.
Od jak dawna specjalizuje się pan w zarabianiu pieniędzy?
Od dziecka. Już w Krakowie sprzątałem kościoły, pomagałem matce w szatni Starego Teatru, zarabiałem, nosząc kwiaty gwiazdom teatralnym, przenosiłem "zielone papierki" między Floriańską a Grodzką. Podczas studiów na Politechnice w Gliwicach zarabiałem, ucząc starsze panie gry w tenisa.
Przed chwilą odebrał pan telefon od jakiegoś ministra, który prosił o spotkanie. Czy nie ma pan ambicji politycznych?
Pewno bym miał, ale myślę, że tak długo pracowałem w tamtych latach, że - choć uważam, że mam czyste konto - powinienem zająć się wyłącznie tym, co
poważne kłopoty.&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;My mamy ciągle kłopoty, które się zamieniają w sukcesy.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Od jak dawna specjalizuje się pan w zarabianiu pieniędzy?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Od dziecka. Już w Krakowie sprzątałem kościoły, pomagałem matce w szatni Starego Teatru, zarabiałem, nosząc kwiaty gwiazdom teatralnym, przenosiłem "zielone papierki" między Floriańską a Grodzką. Podczas studiów na Politechnice w Gliwicach zarabiałem, ucząc starsze panie gry w tenisa.&lt;/&gt;<br>&lt;who1&gt;Przed chwilą odebrał pan telefon od jakiegoś ministra, który prosił o spotkanie. Czy nie ma pan ambicji politycznych?&lt;/&gt;<br>&lt;who2&gt;Pewno bym miał, ale myślę, że tak długo pracowałem w tamtych latach, że - choć uważam, że mam czyste konto - powinienem zająć się wyłącznie tym, co
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego