Europie na pewno to nie szkodzi.<br>Szczerość europejskiego zaangażowania Kohla nie podlega dyskusji i zwolennicy silnej Europy, zarówno w Niemczech, jak i za granicą, przyjęli wynik wyborów z zadowoleniem.<br>Kohl będzie nadal przygotowywał Unię Europejską do rozszerzenia się na Europę Centralną i Wschodnią, a w pierwszym rzędzie na kraje obumierającej Grupy Wyszehradzkiej.<br>Rola Niemiec jako naturalnego pośrednika między Wschodem i Zachodem może się jedynie umocnić.<br>Ciągle jeszcze nie wiadomo na pewno, jaka jest opinia kanclerza na temat projektu Europy wielopoziomowej, opartej na trzonie pięciu państw: Francji, Niemiec i krajów Beneluxu.<br>Czy jednak odważy się otwarcie opowiedzieć za tym rozwiązaniem (zaproponowanym notabene przez