Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
zapewniał, że sab już od godziny powrócił. Tak, to musiał być Trojanowski.
- Hallo, cóż tak siedzisz o suchym pysku? - wołał od progu. - Sezamie, otwórz się - pociągnął oburącz za uchwyty rzeźbionej skrzyni i z uznaniem witał wynurzające się spod wieka szyjki pękatych butelek.
- Nie witasz się? - spytał Istvan.
- Lubisz chiński ceremoniał? "Hallo'' ci nie wystarczy? No, to pozwól - złożył dłonie jak do modlitwy i skłonił się głęboko - namaste dżi. Bądź pochwalony, o szlachetny!
Umościł się w fotelu, skrzyżował wyciągnięte nogi. Zapalił papierosa.
- Czokidar umila ci samotność sprowadzając dziewczynki? - zerknął czujnie spod opuszczonych powiek, czy trafił. - Właśnie jedną ukrył przede mną.
- Nie, to
zapewniał, że sab już od godziny powrócił. Tak, to musiał być Trojanowski.<br>- Hallo, cóż tak siedzisz o suchym pysku? - wołał od progu. - Sezamie, otwórz się - pociągnął oburącz za uchwyty rzeźbionej skrzyni i z uznaniem witał wynurzające się spod wieka szyjki pękatych butelek.<br>- Nie witasz się? - spytał Istvan.<br>- Lubisz chiński ceremoniał? "Hallo'' ci nie wystarczy? No, to pozwól - złożył dłonie jak do modlitwy i skłonił się głęboko - namaste dżi. Bądź pochwalony, o szlachetny!<br>Umościł się w fotelu, skrzyżował wyciągnięte nogi. Zapalił papierosa.<br>- Czokidar umila ci samotność sprowadzając dziewczynki? - zerknął czujnie spod opuszczonych powiek, czy trafił. - Właśnie jedną ukrył przede mną.<br>- Nie, to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego