Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 02.05 (5)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2005
wtedy swoimi prawami. Dariusz Urbaniak, muzyk, w instytucji wojskowej odpracował wojsko. Grał w orkiestrze. Próbowali go nakłonić, by wstąpił do ZMS, więc odszedł. - Z muzyką wiązałem nadzieje na przyszłość - tłumaczy. Barbara Bańka, śniada cera, krótkie kruczoczarne włosy, piwne oczy, pracowała wtedy jako tłumacz w ambasadzie kubańskiej, a potem w Centrali Handlu Zagranicznego. Perfekcyjnie opanowany hiszpański wykorzystuje do dziś - udziela korepetycji. - W życiu nikomu krzywdy nie zrobiłam. Nie podejrzewałam, że jestem na jakiejkolwiek liście.

Próba łamania

Gdy mija zaskoczenie i szok, przychodzi czas na uporczywe grzebanie w pamięci. Odtwarzanie możliwych sytuacji kontaktu z SB. Zwłaszcza składania podpisów. Maria Zielińska pamięta, że grudniowej nocy
wtedy swoimi prawami. Dariusz Urbaniak, muzyk, w instytucji wojskowej odpracował wojsko. Grał w orkiestrze. Próbowali go nakłonić, by wstąpił do ZMS, więc odszedł. - Z muzyką wiązałem nadzieje na przyszłość - tłumaczy. Barbara Bańka, śniada cera, krótkie kruczoczarne włosy, piwne oczy, pracowała wtedy jako tłumacz w ambasadzie kubańskiej, a potem w Centrali Handlu Zagranicznego. Perfekcyjnie opanowany hiszpański wykorzystuje do dziś - udziela korepetycji. - W życiu nikomu krzywdy nie zrobiłam. Nie podejrzewałam, że jestem na jakiejkolwiek liście.<br><br>&lt;tit&gt;Próba łamania&lt;/&gt;<br><br>Gdy mija zaskoczenie i szok, przychodzi czas na uporczywe grzebanie w pamięci. Odtwarzanie możliwych sytuacji kontaktu z SB. Zwłaszcza składania podpisów. Maria Zielińska pamięta, że grudniowej nocy
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego