Typ tekstu: Tekst pisany
Autor: Witkiewicz Stanisław Ignacy
Tytuł: W małym dworku
Rok wydania: 1997
Rok powstania: 1921
pędem w stronę dworku w młodzieńczych podskokach
SCENA SIÓDMA
ciż sami minus Nibek
WIDMO
do Kozdronia
Nalej mi tymczasem kawy, mój Ignacy. I przestań się tak bać. Jeżeli jestem nawet widmem, to w każdym razie różnię się od innych. Jestem widmem, które je i pije. Nawet wódkę pije, mój biedny Ignacy.
Kozdroń, który skrzywiony straszliwie stał dotąd bez ruchu, drgnął cały i jak zahipnotyzowany nalewa Widmu kawy. Słońce znowu oświetla krajobraz. Kuzyn rzuca papier i ołówek, wywala się na wznak na trawę i tak pozostaje, z rękami założonymi pod głowę, wpatrzony w błękit nieba
KOZDROŃ
Proszę. Pij, Anastazjo. Może, jak zobaczę
pędem w stronę dworku w młodzieńczych podskokach&lt;/&gt;<br>SCENA SIÓDMA<br>&lt;hi rend="italic"&gt;ciż sami minus Nibek&lt;/&gt;<br>WIDMO<br>&lt;hi rend="italic"&gt;do Kozdronia&lt;/&gt;<br>Nalej mi tymczasem kawy, mój Ignacy. I przestań się tak bać. Jeżeli jestem nawet widmem, to w każdym razie różnię się od innych. Jestem widmem, które je i pije. Nawet wódkę pije, mój biedny Ignacy.<br>&lt;hi rend="italic"&gt;Kozdroń, który skrzywiony straszliwie stał dotąd bez ruchu, drgnął cały i jak zahipnotyzowany nalewa Widmu kawy. Słońce znowu oświetla krajobraz. Kuzyn rzuca papier i ołówek, wywala się na wznak na trawę i tak pozostaje, z rękami założonymi pod głowę, wpatrzony w błękit nieba&lt;/&gt;<br>&lt;page nr=131&gt; KOZDROŃ<br>Proszę. Pij, Anastazjo. Może, jak zobaczę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego