ujawniły się pewne antyrosyjskie uprzedzenia - stwierdził rzecznik rosyjskiego &lt;name type="org"&gt;MSZ&lt;/&gt; &lt;name type="person"&gt;Aleksander Jakowienko&lt;/&gt;.<br>Jednocześnie podkreślił, że stosunki polsko-rosyjskie mają "pragmatyczny charakter". Dodał, że nasz kraj jest ważnym, choć nie zawsze łatwym partnerem dla &lt;name type="place"&gt;Rosji&lt;/&gt; w &lt;name type="org"&gt;Unii Europejskiej&lt;/&gt; i &lt;name type="org"&gt;NATO&lt;/&gt;.<br>Polskie media, za relacje z wydarzeń w &lt;name type="place"&gt;Biesłanie&lt;/&gt;, krytykowały już wcześniej prorządowe "Izwiestia". Gazeta twierdziła, że prasowa krytyka działań &lt;name type="place"&gt;Rosji&lt;/&gt; była "zamówiona" przez polskie władze. Ostatnio pojawił się również problem dostępu polskiego mięsa i nabiału na rynek rosyjski. Po wstąpieniu naszego kraju do &lt;name type="org"&gt;UE&lt;/&gt; &lt;name type="place"&gt;Moskwa&lt;/&gt; wymaga od nas bowiem nowych certyfikatów weterynaryjnych. Istnieją również problemy historyczne - m.in. &lt;orig&gt;niezakończone&lt;/&gt; rosyjskie śledztwo w sprawie