na kanapę w pokoju, ale i tak czasem, gdy po cichutku się wdrapię, udaje mi się tam poleżeć. Do Zakopanego przyjechałem z Kielc. To moja pierwsza wystawa. Dalmatyńczyki uwielbiają ruch, więc zawsze z niecierpliwością czekam, aż moja pani wróci z pracy i będziemy mogli pójść na codzienny, dwugodzinny spacer na Kadzielnię. Często też bawimy się w aportowanie piłeczki.<br><br><tit>Kości, koja, kalendarze</><br><br>Wystawa jest też niepowtarzalną okazją zobaczenia, co w psim świecie jest obowiązujące; z jakich jada się misek, jakie nosi kagańce i smycze, wreszcie w czym się śpi. Popularną miskę zdecydowanie wypierają stalowe, błyszczące miski na specjalnych stojakach. Koje do spania