Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 10.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
niewypłaconej, rekompensaty za mienie zabużańskie.
Wcześniej podatek umorzył prezydent Olsztyna Jerzy Małkowski. Nazwał on naliczanie przez olsztyński Urząd Skarbowy podatku od nieistniejącego dochodu działaniem "kuriozalnym". Najbardziej kuriozalne było jednak to, że olsztyńska skarbówka nie uwzględniła odwołania Leonardy Kopki i poprzez komornika zaczęła ściągać podatek z renty kobiety.
W 2003 roku Kopka jako spadkobierczyni rodzinnego majątku na Wileńszczyźnie, decyzją prezydenta Olsztyna, na mocy ustawy zabużańskiej, otrzymała zaświadczenie o możliwości rekompensaty za utracone na wschodzie mienie. Rzeczoznawca wycenił wartość majątku na 151 tys. zł.
Szybko Urząd Skarbowy w Olsztynie naliczył zabużance 10 tysięcy złotych z tytułu podatku od spadku i darowizn za spadek
Wcześniej podatek umorzył prezydent Olsztyna Jerzy Małkowski. Nazwał on naliczanie przez olsztyński Urząd Skarbowy podatku od nieistniejącego dochodu działaniem "kuriozalnym". Najbardziej kuriozalne było jednak to, że olsztyńska skarbówka nie uwzględniła odwołania Leonardy Kopki i poprzez komornika zaczęła ściągać podatek z renty kobiety.
W 2003 roku Kopka jako spadkobierczyni rodzinnego majątku na Wileńszczyźnie, decyzją prezydenta Olsztyna, na mocy ustawy zabużańskiej, otrzymała zaświadczenie o możliwości rekompensaty za utracone na wschodzie mienie. Rzeczoznawca wycenił wartość majątku na 151 tys. zł.
Szybko Urząd Skarbowy w Olsztynie naliczył zabużance 10 tysięcy złotych z tytułu podatku od spadku i darowizn za spadek
niewypłaconej, rekompensaty za mienie zabużańskie.<br>Wcześniej podatek umorzył prezydent <name type="place">Olsztyna</> <name type="person">Jerzy Małkowski</>. Nazwał on naliczanie przez olsztyński <name type="org">Urząd Skarbowy</> podatku od nieistniejącego dochodu działaniem "kuriozalnym". Najbardziej kuriozalne było jednak to, że olsztyńska skarbówka nie uwzględniła odwołania <name type="person">Leonardy Kopki</> i poprzez komornika zaczęła ściągać podatek z renty kobiety.<br>W 2003 roku <name type="person">Kopka</> jako spadkobierczyni rodzinnego majątku na <name type="place">Wileńszczyźnie</>, decyzją prezydenta <name type="place">Olsztyna</>, na mocy ustawy zabużańskiej, otrzymała zaświadczenie o możliwości rekompensaty za utracone na wschodzie mienie. Rzeczoznawca wycenił wartość majątku na 151 tys. zł.<br>Szybko <name type="org">Urząd Skarbowy</> w <name type="place">Olsztynie</> naliczył zabużance 10 tysięcy złotych z tytułu podatku od spadku i darowizn za spadek
