chociaż mówię pogadamy sobie chociaż</q> <gap></><br><who1>Ja nie mam żadnego ciasta, przepraszam, wszystko zjedli, wczoraj skończyli świąteczne.</><br><who2>No nie szkodzi. Ja tam tego ciasta to już się trochę <gap></><br><who1>Najadłeś się.</><br><who2>Mimo że do wielu tam byłem tam zapraszany, wiesz tu i tam, ale chciałem sobie sam posiedzieć.</><br><who1>I odpocząć, nie?</><br><who2>Tak. <pause> Kotów dużo pojechało na te przepustki, to mnie dali już spokój. Ale znowu bałagan.</><br><who1>A to już tu w Milanówku nie będziesz mieszkał?</><br><who2>Nie, już nie. <vocal desc="sigh"> Nie <pause> takie zawirowanie. Popatrz, chodzi cały czas te... Szkoda baterii.</><br><who1>Właśnie.</><br><who2><gap> Nacierpiałem się, nacierpiałem, no ale już mnie... A wiesz, jak to ucho boli. Najgorzej