Typ tekstu: Książka
Autor: Nurowska Maria
Tytuł: Panny i wdowy. Zdrada
Rok wydania: 1993
Rok powstania: 1992
dacie wszystko się zawali. Jak długo można bezmyślnie niszczyć i kraść?
- Dziesięć lat - powtórzył za nim radca. - Czyli w sześćdziesiątym dziewiątym odzyskamy wolność?
- Raczej zginiemy z kretesem. Ten kraj już się nie podniesie.
- Myślisz, że nas znowu wymażą z mapy?
- Najprawdopodobniejszy wariant jest ten, że staniemy się którąś tam republiką Kraju Rad.
Tadeusz roześmiał się.
- Ładne perspektywy przede mną roztaczasz.
- Ja nie żartuję, mówię śmiertelnie serio. Z własnych obserwacji mógłbym napisać raport o katastrofalnym stanie państwa. I nie chodzi mi tylko o stronę gospodarczą, ale także o ludzi. Socjalizm zatruł im dusze, zdeprawował ich, pozbawił szacunku do wartości w życiu ludzkim
dacie wszystko się zawali. Jak długo można bezmyślnie niszczyć i kraść?<br>- Dziesięć lat - powtórzył za nim radca. - Czyli w sześćdziesiątym dziewiątym odzyskamy wolność?<br>- Raczej zginiemy z kretesem. Ten kraj już się nie podniesie. <br>- Myślisz, że nas znowu wymażą z mapy?<br>- Najprawdopodobniejszy wariant jest ten, że staniemy się którąś tam republiką Kraju Rad. <br>Tadeusz roześmiał się. <br>- Ładne perspektywy przede mną roztaczasz. <br>- Ja nie żartuję, mówię śmiertelnie serio. Z własnych obserwacji mógłbym napisać raport o katastrofalnym stanie państwa. I nie chodzi mi tylko o stronę gospodarczą, ale także o ludzi. Socjalizm zatruł im dusze, zdeprawował ich, pozbawił szacunku do wartości w życiu ludzkim
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego