Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Fakt
Nr: 01.24 (20)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
mu nie proponował kandydowania w wyborach prezydenckich. - To tylko pogłoski - mówi Faktowi.
Ale wczoraj posłowie z wielu klubów zgodnie mówili, że być może niedługo Lis będzie musiał wysłać swych reporterów do Sejmu, by zrobili materiał "Tomasz Lis na prezydenta?".

To może być czarny koń
mówi socjolog, prof. Ireneusz Krzemiński
Tomasz Lis miałby wielkie szanse w wyborach prezydenckich. Jest ceniony za inteligencję, rzetelność i wiarygodność. Świetnie zna się na polityce, a jednocześnie pozostaje poza aktualnym układem władzy. To wielki atut, bo ogromna część Polaków odrzuca obecne elity partyjne. Ludzie szukają w polityce nowych twarzy. I taką twarz ma dla nich Tomasz Lis
mu nie proponował kandydowania w wyborach prezydenckich. &lt;q&gt;- To tylko pogłoski&lt;/&gt; - mówi Faktowi.<br>Ale wczoraj posłowie z wielu klubów zgodnie mówili, że być może niedługo Lis będzie musiał wysłać swych reporterów do Sejmu, by zrobili materiał "Tomasz Lis na prezydenta?".<br>&lt;gap&gt;<br>&lt;tit1&gt;To może być czarny koń&lt;/&gt;<br>mówi socjolog, prof. Ireneusz Krzemiński<br>&lt;q&gt;Tomasz Lis miałby wielkie szanse w wyborach prezydenckich. Jest ceniony za inteligencję, rzetelność i wiarygodność. Świetnie zna się na polityce, a jednocześnie pozostaje poza aktualnym układem władzy. To wielki atut, bo ogromna część Polaków odrzuca obecne elity partyjne. Ludzie szukają w polityce nowych twarzy. I taką twarz ma dla nich Tomasz Lis
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego