Walezjuszach. Tamte ociekają krwią i#spermą, podczas gdy my musimy zadowolić się erotycznym przerywnikiem w postaci golizny kolejnej kandydatki do łoża Zygmunta Augusta.<br>Nie powiedaj mi plotek, kiedy ja wesół "Czarna legenda" niczym baśniowy smok wawelski musi żywić się ciągle nowymi ofiarami. W XVII stuleciu stały się nimi dwie Francuzki: Ludwika Maria oraz Maria Kazimiera. Pierwsza dopiero po ślubie z Władysławem IV Wazą przybrała imię Ludwiki Marii.<br>Nie chciała urazić polskich poddanych, którzy sądzili, że imię Maria należy się jedynie Królowej z Niebios. Jej małżeństwo z Janem Kazimierzem uznano jednak za związek kazirodczy: była wdową po bracie króla. Zarzut ten ponowiła