nowo. Pewne etapy, które zapewne nastąpią w trakcie tej transformacji, byłoby lepiej ukryć, bo wstydliwe. Zdystansować się przynajmniej. Uciekał więc do Indii, a uciekając, cały czas chciał prześcigać samego siebie. Uciekał od uciekania. Postanowił więc udawać, że to nie on jedzie do Indii. Zacznie być sobą, jak wróci.<br>Pilot samolotu Lufthansy przemawiał do pasażerów dowcipnie i sympatycznie. "Taki jest na luzie, że rzygać się chce"- powiedział do Zosi, ale uznała go za paranoika. Pilot ciągnął: "Jeśli się nie zobaczymy, to życzę państwu-(a może powiedział nawet "wam")- wesołych świąt". Jak Jim Carrey z przyklejonym uśmiechem, który w Truman Show mówi rano