Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Wprost
Nr: 26.12
Miejsce wydania: Poznań
Rok: 1999
warszawski Maciej Gielecki zaproponował urządzenie wystawy "Tysiąclecie martyrologii narodu polskiego", oponowali politycy i mieszkańcy stolicy. Pomysł nazwano ideą z pogranicza Mrożka i Gombrowicza, a pomnik - monumentem narodowych kompleksów. Ale wykładana w szkołach literatura nadal kreuje wzorzec Polaka nieudacznika. Narzuca obrazy naszych przodków - albo ubogiego pastuszka bez skrzypiec, albo kopalnianego konia Łyska, albo Kordiana, który się waha, zamiast wykonywać rozkazy: nie zabija cara, lecz stacza wewnętrzną walkę, po drodze do carskiej komnaty zatrzymuje się, potyka, w końcu mdleje. - Zawalił sprawę, ale nikt go za to nie potępił - ironizuje prof. Nicieja.
Gdy Kordian mdlał, polski magnat Agenor Gołuchowski, początkowo namiestnik Galicji, nadawał polityce
warszawski Maciej Gielecki zaproponował urządzenie wystawy "Tysiąclecie martyrologii narodu polskiego", oponowali politycy i mieszkańcy stolicy. Pomysł nazwano ideą z pogranicza Mrożka i Gombrowicza, a pomnik - monumentem narodowych kompleksów. Ale wykładana w szkołach literatura nadal kreuje wzorzec Polaka nieudacznika. Narzuca obrazy naszych przodków - albo ubogiego pastuszka bez skrzypiec, albo kopalnianego konia Łyska, albo Kordiana, który się waha, zamiast wykonywać rozkazy: nie zabija cara, lecz stacza wewnętrzną walkę, po drodze do carskiej komnaty zatrzymuje się, potyka, w końcu mdleje. - Zawalił sprawę, ale nikt go za to nie potępił - ironizuje prof. Nicieja.<br>Gdy Kordian mdlał, polski magnat Agenor Gołuchowski, początkowo namiestnik Galicji, nadawał polityce
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego