Prowadził też własne, małe wojny z panoszącym się na północy Dostumem, a przede wszystkim z odwiecznym wrogiem i rywalem Heratu, Kandaharem, od którego dzieliła go najgorętsza ponoć na świecie Pustynia Śmierci.<br>Otworzył szkoły, sklepy i bazary pełne towarów z Iranu, zachęcał też miejscowych kupców do handlu z Irańczykami z sąsiedniego Meszhedu, gdzie było z Heratu bliżej niż do któregokolwiek z afgańskich miast. Zaprowadził surowy porządek i powoli odbudowywał Herat, jedno z najwspanialszych miast starożytnego Jedwabnego Szlaku.<br>Nikomu do niczego się nie wtrącał, ale nie życzył też sobie, by ktokolwiek wtykał nos w jego sprawy. Nie prosił o nic, ale choć tego