Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Tygodnik Podhalański
Nr: 35
Miejsce wydania: Zakopane
Rok: 1999
Zakopanem, równocześnie członkiem Rady Nadzorczej Krajowego Związku "Społem", Wojciechem Gachem rozmawia Jurek Jurecki.

- Na posiedzeniu Tatrzańskiej Izby Gospodarczej mówiono ostatnio na temat zagrożeń dla miejscowych handlowców ze strony zachodnich sieci marketów. Pojawiła się także informacja o waszych planach, w kontekście jakiejś angielskiej firmy, prowadzącej hipermarkety.

- Za wcześnie o tym mówić. Na pewno nasza spółdzielnia będzie chciała uruchomić sklep lub kilka sklepów, w których będzie można wygodnie i niedrogo kupować. Przez wygodę rozumiem sklep przestronny z dużym parkingiem. Jest w tej chwili kilka koncepcji, myślimy o sklepie oddalonym od centrum nie więcej niż 3-4 km.

- Mówimy o supermarkiecie?

- Przyjęło się, że supermarket
Zakopanem, równocześnie członkiem Rady Nadzorczej Krajowego Związku "Społem", Wojciechem Gachem rozmawia Jurek Jurecki.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Na posiedzeniu Tatrzańskiej Izby Gospodarczej mówiono ostatnio na temat zagrożeń dla miejscowych handlowców ze strony zachodnich sieci marketów. Pojawiła się także informacja o waszych planach, w kontekście jakiejś angielskiej firmy, prowadzącej hipermarkety.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Za wcześnie o tym mówić. Na pewno nasza spółdzielnia będzie chciała uruchomić sklep lub kilka sklepów, w których będzie można wygodnie i niedrogo kupować. Przez wygodę rozumiem sklep przestronny z dużym parkingiem. Jest w tej chwili kilka koncepcji, myślimy o sklepie oddalonym od centrum nie więcej niż 3-4 km.&lt;/&gt;<br><br>&lt;who1&gt;- Mówimy o supermarkiecie?&lt;/&gt;<br><br>&lt;who2&gt;- Przyjęło się, że supermarket
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego