naj, naj, naj - ciągle mówią dzieciakowi.<br><br>A jeśli on nie jest naj, to kary, dąsy, żale, łzy, że leń, głupek, nie zasługuje, dla kogo oni się tak męczą, oni w jego wieku... Co rusz nam się potem kłania w dorosłym życiu takie dzieciństwo.<br><br>Restrykcyjny styl wychowania jest w Polsce rozpowszechniony. Nauczycielka w jednej z warszawskich szkół podstawowych kiedyś zdenerwowana na rodziców, wciąż narzekających na swe dzieci, zapytała ich: czy państwo nie widzą w nich choćby jednej cechy pozytywnej? Bo ja widzę wiele.<br><br>I to właśnie ten styl, bardziej niż polskie harowanie z konieczności, może sprawić, że pracoholizm zdziesiątkuje i u nas