Typ tekstu: Książka
Autor: Jurgielewiczowa Irena
Tytuł: Ten obcy
Rok wydania: 1990
Rok powstania: 1961
przyjemnie. - Jak komu.
Mały skrzywił się lekko. Jego położenie było trudne. Marian był o dwa lata
starszy od niego i z tym przykrym faktem trzeba było się liczyć.
Po chwili pocieszył się myślą, że bądź co bądź można liczyć na Pestkę.
- Pestka jest fajna, nie? Ona jest zupełnie jak chłopak.
- Niezupełnie - poprawił Marian.
- Pewno że niezupełnie - zgodził się Julek i westchnął, co miało znaczyć, że
dziewczyna, nawet najfajniejsza, nigdy nie dorówna chłopakowi . - Ale w każdym
razie... Jest odważna.
- Ma bardzo ładne oczy - rzekł Marian. Julek tak się zdumiał, że aż przystanął.
- Ładne oczy? Nie zauważyłem.
- Zauważysz, jak będziesz starszy. - Dlaczego, jak
przyjemnie. - Jak komu.<br> Mały skrzywił się lekko. Jego położenie było trudne. Marian był o dwa lata <br>starszy od niego i z tym przykrym faktem trzeba było się liczyć.<br> Po chwili pocieszył się myślą, że bądź co bądź można liczyć na Pestkę.<br> - Pestka jest fajna, nie? Ona jest zupełnie jak chłopak.<br> - Niezupełnie - poprawił Marian.<br> - Pewno że niezupełnie - zgodził się Julek i westchnął, co miało znaczyć, że <br>dziewczyna, nawet najfajniejsza, nigdy nie dorówna chłopakowi . - Ale w każdym <br>razie... Jest odważna.<br> - Ma bardzo ładne oczy - rzekł Marian. Julek tak się zdumiał, że aż przystanął. <br>- Ładne oczy? Nie zauważyłem.<br> - Zauważysz, jak będziesz starszy. - Dlaczego, jak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego