Typ tekstu: Książka
Autor: Żukrowski Wojciech
Tytuł: Kamienne tablice
Rok wydania: 1994
Rok powstania: 1966
pomóc. Ale ty musisz sam. Inaczej byś mnie znienawidził.
W głębokiej ciszy słyszeli pokrzykiwanie kucharza, brzęk moździerza, w którym ubijał korzenie. Obok w zakurzone siatki druciane w oknach skrobały gałązki pnączy, szarpane wieczornym wiatrem.
- Dobrze, jedźmy jutro - powiedział nagle.
Ożywiła się, odsunęła pasmo włosów na ucho, błysnęła rozpogodzonymi oczami.
- Jutro. O świcie - parł już teraz zdecydowany - uciekamy na białe plaże, o których marzyłem. Chyba woda spłucze moje zmartwienia, zagrzebiemy je w piachu... Margit, pomóż mi - nachylił się nad nią.
Objęła go, przygarnęła mocno.
- Przecież ja tylko tego pragnę.
Pogrążył twarz we wzburzonych włosach, znajomym zapachu, który chłonął aż do szumu krwi
pomóc. Ale ty musisz sam. Inaczej byś mnie znienawidził.<br>W głębokiej ciszy słyszeli pokrzykiwanie kucharza, brzęk moździerza, w którym ubijał korzenie. Obok w zakurzone siatki druciane w oknach skrobały gałązki pnączy, szarpane wieczornym wiatrem.<br>- Dobrze, jedźmy jutro - powiedział nagle.<br>Ożywiła się, odsunęła pasmo włosów na ucho, błysnęła rozpogodzonymi oczami.<br>- Jutro. O świcie - parł już teraz zdecydowany - uciekamy na białe plaże, o których marzyłem. Chyba woda spłucze moje zmartwienia, zagrzebiemy je w piachu... Margit, pomóż mi - nachylił się nad nią.<br>Objęła go, przygarnęła mocno.<br>- Przecież ja tylko tego pragnę.<br>Pogrążył twarz we wzburzonych włosach, znajomym zapachu, który chłonął aż do szumu krwi
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego