więc tylko formalnością, tym bardziej że zbojkotowała je największa frakcja opozycyjna - &lt;name type="org"&gt;Komunistyczna Partia Federacji Rosyjskiej&lt;/&gt; (53 mandaty). Jej szefowie stwierdzili, że decyzja o wyborze przewodniczących komisji została podjęta już wcześniej, przez administrację &lt;name type="org"&gt;Kremla&lt;/&gt;. Partia populisty &lt;name type="person"&gt;Władimira Żyrinowskiego&lt;/&gt; (36 mandatów) także nie wystawiła swoich kandydatów. Zrobiła to tylko narodowo-populistyczna partia &lt;name type="org"&gt;Ojczyzna&lt;/&gt;. Ale deputowani zdecydowali, że nie będzie głosowania nad poszczególnymi kandydatami, lecz nad całą przedstawioną przez &lt;name type="org"&gt;Jedną Rosję&lt;/&gt; listą 29 nazwisk. Poparło ją 343 parlamentarzystów, przeciw było 7, tylu też wstrzymało się od głosu.<br>&lt;q&gt;&lt;transl&gt;- Wszystkie partie zasiadające w parlamencie mają możliwość wpływania na rozwój sytuacji&lt;/&gt;&lt;/&gt; - skomentował głosowanie &lt;name type="person"&gt;Wiaczesław Wołodin&lt;/&gt;. &lt;q&gt;&lt;transl&gt;- A partia