Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 6
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2000
ZSRR": "Za parę lat i tak pod stienku / i trach - tarach! Mon chřre - / tymczasem Marksa mamy w denku - / pardon, ZSRRŇ. No i wykrakał słodki Karakuliambro!
Konstanty Ildefons Gałczyński: "Cudotwórca z Mejszagoły", Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2000.

Słownik, który mówi...

...oczywiście po polsku, jako że jest to kolejna propozycja PWN, tyle tylko, że nieco inna od dotychczas wydawanych przez tę szacowną oficynę słowników. Jest to więc zgodnie z zapowiedziami wydawnictwa dzieło wnikliwe, bogate w informacje, pisane naturalną polszczyzną i jako takie - potrzebne w każdym domu, w którym dba się o to, żeby "język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa".
Inny
ZSRR": "Za parę lat i tak pod stienku / i trach - tarach! Mon chřre - / tymczasem Marksa mamy w denku - / pardon, ZSRRŇ. No i wykrakał słodki Karakuliambro!<br>Konstanty Ildefons Gałczyński: "Cudotwórca z Mejszagoły", Warszawskie Wydawnictwo Literackie MUZA SA, Warszawa 2000.<br><br>&lt;tit&gt;Słownik, który mówi...&lt;/&gt;<br><br>...oczywiście po polsku, jako że jest to kolejna propozycja PWN, tyle tylko, że nieco inna od dotychczas wydawanych przez tę szacowną oficynę słowników. Jest to więc zgodnie z zapowiedziami wydawnictwa dzieło wnikliwe, bogate w informacje, pisane naturalną polszczyzną i jako takie - potrzebne w każdym domu, w którym dba się o to, żeby "język giętki powiedział wszystko, co pomyśli głowa". <br>Inny
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego