Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 03.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
pieniędzy - mówi Jan Pastwa, szef służby cywilnej.
Jednak rząd chce, by przełożony miał większy wpływ na to, ile pieniędzy dostaje urzędnik. To on decydowałby, czy i o ile wzrośnie wynagrodzenie podwładnego. - Chcemy dać kierownikom narzędzie do motywowania pracowników. Nie każdy urzędnik musi dostać taką samą podwyżkę - wyjaśnia wiceminister pracy Krzysztof Pater.
Zdaniem prof. Steca to powrót do systemu sprzed kilku lat. - My w służbie cywilnej długo walczyliśmy, by móc zobiektywizować kryteria wynagradzania - przypomina.
Pastwa zwraca uwagę, że w propozycjach wiceministra Patera brakuje przepisów, które chroniłyby prawa pracowników budżetówki. Urzędnicy już dziś się martwią, że najwięcej pieniędzy będą dostawać dyrektorzy, bo to
pieniędzy&lt;/&gt; - mówi &lt;name type="person"&gt;Jan Pastwa&lt;/&gt;, szef służby cywilnej.<br>Jednak rząd chce, by przełożony miał większy wpływ na to, ile pieniędzy dostaje urzędnik. To on decydowałby, czy i o ile wzrośnie wynagrodzenie podwładnego. &lt;q&gt;- Chcemy dać kierownikom narzędzie do motywowania pracowników. Nie każdy urzędnik musi dostać taką samą podwyżkę&lt;/&gt; - wyjaśnia wiceminister pracy &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Pater&lt;/&gt;.<br>Zdaniem prof. &lt;name type="person"&gt;Steca&lt;/&gt; to powrót do systemu sprzed kilku lat. &lt;q&gt;- My w służbie cywilnej długo walczyliśmy, by móc zobiektywizować kryteria wynagradzania&lt;/&gt; - przypomina.<br>&lt;name type="person"&gt;Pastwa&lt;/&gt; zwraca uwagę, że w propozycjach wiceministra &lt;name type="person"&gt;Patera&lt;/&gt; brakuje przepisów, które chroniłyby prawa pracowników budżetówki. Urzędnicy już dziś się martwią, że najwięcej pieniędzy będą dostawać dyrektorzy, bo to
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego