Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Cosmopolitan
Nr: 12(32)
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1999
z wieczorowego stroju. I cały wieczór spędziła w towarzystwie kolegi z księgowości.
- Piotr był naprawdę sympatycznym facetem, po wspólnie spędzonej nocy spotkaliśmy się nawet jeszcze kilka razy, ale szybko zrezygnowaliśmy z tej znajomości - mówi. - On miał dziewczynę, a ja nie chciałam wystawiać na szwank mojego związku z Marcinem.

Najlepszy prezent

Paulina zdradziła Marcina cztery razy: zawsze w czasie świąt. - Przez cały rok udaje mi się utrzymać moje pragnienia na wodzy, gdy tylko jednak nadchodzi gwiazdka, hormony zaczynają buzować w całym moim ciele - mówi. - Moje skoki w bok traktuję jak prezent, który ofiarowuję pod choinkę sobie samej - inne kobiety sprawiają sobie sukienkę
z wieczorowego stroju. I cały wieczór spędziła w towarzystwie kolegi z księgowości.<br> - Piotr był naprawdę sympatycznym facetem, po wspólnie spędzonej nocy spotkaliśmy się nawet jeszcze kilka razy, ale szybko zrezygnowaliśmy z tej znajomości - mówi. - On miał dziewczynę, a ja nie chciałam wystawiać na szwank mojego związku z Marcinem. <br><br>&lt;tit&gt;Najlepszy prezent &lt;/&gt;<br><br>Paulina zdradziła Marcina cztery razy: zawsze w czasie świąt. - Przez cały rok udaje mi się utrzymać moje pragnienia na wodzy, gdy tylko jednak nadchodzi gwiazdka, hormony zaczynają buzować w całym moim ciele - mówi. - Moje skoki w bok traktuję jak prezent, który ofiarowuję pod choinkę sobie samej - inne kobiety sprawiają sobie sukienkę
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego