Typ tekstu: Książka
Autor: Machulski Juliusz, Wereśniak Piotr, Zatorski Ryszard
Tytuł: Kiler
Rok: 1998
mi o pierwsze zlecenie za pieniądze!

KILER
Kijów tysiąc dziewięćset osiemdziesiąty dziewiąty rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden z moim wiernym kałachem.

EWA
No i co, udało się?

KILER
Niestety... poległem.

EWA
Kiler, do cholery! Zacznij mówić jak Kiler!

KILER
No dobra. Pomysł był prosty i skuteczny. Tunel. Czekałem na nich na sześćdziesiątym metrze. W końcu nadjechali. Zanim ich oczy oswoiły się z ciemnością, było po wszystkim. Wyprułem trzy magazynki, dziewięćdziesiąt ciepłych. Problem tylko, że to nie byli oni.

EWA
O Boże, no i co?!

KILER
Przeładowałem wiernego kałacha i czekałem dalej.

EWA
mi o pierwsze zlecenie za pieniądze!<br><br>KILER<br>Kijów tysiąc dziewięćset osiemdziesiąty dziewiąty rok. Piękna ukraińska jesień. Czterech urodzonych morderców uzbrojonych po zęby, a ja sam jeden z moim wiernym kałachem.<br><br>EWA<br>No i co, udało się?<br><br>KILER<br>Niestety... poległem.<br><br>EWA<br>Kiler, do cholery! Zacznij mówić jak Kiler!<br><br>KILER<br>No dobra. Pomysł był prosty i skuteczny. Tunel. Czekałem na nich na sześćdziesiątym metrze. W końcu nadjechali. Zanim ich oczy oswoiły się z ciemnością, było po wszystkim. Wyprułem trzy magazynki, dziewięćdziesiąt ciepłych. Problem tylko, że to nie byli oni.<br><br>EWA<br>O Boże, no i co?!<br><br>KILER<br>Przeładowałem wiernego kałacha i czekałem dalej.<br><br>EWA
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego