Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Gazeta Polska
Nr: 50
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1997
do polskich komunistów w styczniu 1990 r. Przywieźli je funkcjonariusze KPZR Swietłow i Szewczenko. Bez problemu opuścili oni lotnisko - w tym celu polski Komitet Centralny postarał się, by otworzono dla nich przejście dla VIP-ów.

- W gabinecie I sekretarza PZPR Rakowskiego, Swietłow przekazał dewizy, które były tam przeliczone - zeznał Szewczenko. Przeliczaniem zajęli się pracownicy polskiego KC, Tychmanowicz i Borowicz. Szewczenko pamięta: - Przy przekazaniu pieniędzy obecny byłem ja i oficerowie łączności, a ze strony polskiej oprócz Rakowskiego, jego zastępca Miller i jeszcze dwóch mężczyzn. Dewizy dostarczono w workach dyplomatycznych, które nazywają się "walizami". Rakowski pokwitował odbiór dewiz.

Zgodnie z wyjaśnieniami NBP, zaciągnięcie
do polskich komunistów w styczniu 1990 r. Przywieźli je funkcjonariusze KPZR Swietłow i Szewczenko. Bez problemu opuścili oni lotnisko - w tym celu polski Komitet Centralny postarał się, by otworzono dla nich przejście dla VIP-ów. <br><br>- W gabinecie I sekretarza PZPR Rakowskiego, Swietłow przekazał dewizy, które były tam przeliczone - zeznał Szewczenko. Przeliczaniem zajęli się pracownicy polskiego KC, Tychmanowicz i Borowicz. Szewczenko pamięta: - Przy przekazaniu pieniędzy obecny byłem ja i oficerowie łączności, a ze strony polskiej oprócz Rakowskiego, jego zastępca Miller i jeszcze dwóch mężczyzn. Dewizy dostarczono w workach dyplomatycznych, które nazywają się "walizami". Rakowski pokwitował odbiór dewiz. <br><br>Zgodnie z wyjaśnieniami NBP, zaciągnięcie
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego