Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 09.04
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
trupów przekroczy kilkadziesiąt. Z drugiej - są niekończące się akcje pacyfikacyjne, nazywane eufemistycznie "zaczystkami", dziesiątki i setki niewinnych mieszkańców Czeczenii, poddawanych wymyślnym torturom w tzw. obozach filtracyjnych. I często ginących bez śladu. Zdarza się, że ich okaleczone ciała są wyrzucane gdzieś przy drodze.
Znakomity pisarz Edward Radziński, autor bestsellerowych książek o Rasputinie i Stalinie, powiedział, że najgorsze w terrorze nie jest to, że rodzi strach, ale nienawiść. I to stwierdzenie najlepiej oddaje to, co teraz dzieje się w Rosji.
W gruncie rzeczy mamy do czynienia z narastającą spiralą terroru; nienawiścią przybierającą na sile od początku konfliktu czeczeńskiego - czyli praktycznie od 1994 roku
trupów przekroczy kilkadziesiąt. Z drugiej - są niekończące się akcje pacyfikacyjne, nazywane eufemistycznie &lt;orig&gt;"zaczystkami"&lt;/&gt;, dziesiątki i setki niewinnych mieszkańców &lt;name type="place"&gt;Czeczenii&lt;/&gt;, poddawanych wymyślnym torturom w tzw. obozach filtracyjnych. I często ginących bez śladu. Zdarza się, że ich okaleczone ciała są wyrzucane gdzieś przy drodze.<br>Znakomity pisarz &lt;name type="person"&gt;Edward Radziński&lt;/&gt;, autor bestsellerowych książek o &lt;name type="person"&gt;Rasputinie&lt;/&gt; i &lt;name type="person"&gt;Stalinie&lt;/&gt;, powiedział, że najgorsze w terrorze nie jest to, że rodzi strach, ale nienawiść. I to stwierdzenie najlepiej oddaje to, co teraz dzieje się w &lt;name type="place"&gt;Rosji&lt;/&gt;.<br>W gruncie rzeczy mamy do czynienia z narastającą spiralą terroru; nienawiścią przybierającą na sile od początku konfliktu czeczeńskiego - czyli praktycznie od 1994 roku
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego