Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 08.07
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
rozumiał Reggiani (tak jak w Polsce Agnieszka Osiecka czy dzisiaj Jacek Cygan), że słowa piosenek muszą być liryczne, a nawet, niech­by, sentymentalne. Mędrkowie powiedzą, że kicz? Literaci wydmą wzgardliwie usta? Cóż to szkodzi? Przecież (niech tylko tego Jurek Pilch nie czyta) dawno już temu, po dziesięcioleciach doświadczeń, stwierdził Marcel Reich-Ranicki, iż "większość dobrych pisarzy rozumie nie więcej z literatury niż ptak z ornitologii"; i chwała Bogu, że tak jest. Skądinąd teksty piosenek mają prawo ocierać się o kicz, z tego już choćby najprostszego powodu, że my wszyscy ocieramy się oń bez przerwy w naszym najcodzienniejszym życiu. W najcodzienniejszym życiu
rozumiał Reggiani (tak jak w Polsce Agnieszka Osiecka czy dzisiaj Jacek Cygan), że słowa piosenek muszą być liryczne, a nawet, niech­by, sentymentalne. Mędrkowie powiedzą, że kicz? Literaci wydmą wzgardliwie usta? Cóż to szkodzi? Przecież (niech tylko tego Jurek Pilch nie czyta) dawno już temu, po dziesięcioleciach doświadczeń, stwierdził Marcel Reich-Ranicki, iż "większość dobrych pisarzy rozumie nie więcej z literatury niż ptak z ornitologii"; i chwała Bogu, że tak jest. Skądinąd teksty piosenek mają prawo ocierać się o kicz, z tego już choćby najprostszego powodu, że my wszyscy ocieramy się oń bez przerwy w naszym najcodzienniejszym życiu. W najcodzienniejszym życiu
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego