2001 roku rano. Wprowadził ich &lt;name type="person"&gt;Krzysztof Matusik&lt;/&gt;, który był tam ochroniarzem. Później z zimną krwią zamordowali strażnika, który tego dnia był na dyżurze, a następnie trzy kasjerki. W śledztwie, trwającym cztery miesiące, prokuratura udowodniła, że napastnicy rozstrzeliwali swe ofiary po kolei, każąc pozostałym przyglądać się egzekucji.<br>W czerwcu 2002 roku &lt;name type="org"&gt;Sąd Okręgowy&lt;/&gt; w &lt;name type="place"&gt;Warszawie&lt;/&gt; skazał na kary dożywocia z ograniczeniem możliwości warunkowego zwolnienia wszystkich trzech oskarżonych. Pół roku później &lt;name type="org"&gt;Sąd Apelacyjny&lt;/&gt; utrzymał ten wyrok w mocy. A &lt;name type="org"&gt;Sąd Najwyższy&lt;/&gt; uznał, że sprawcy nie zasługują na złagodzenie kary, bo nie ujawnili wszystkich okoliczności zbrodni.<br>&lt;au&gt;PAP&lt;/&gt;&lt;/&gt;<br><br>&lt;div type="news" sub="home"&gt;<br>&lt;tit&gt;Działacze &lt;name type="org"&gt;SLD&lt;/&gt; zweryfikowani i socjologicznie przebadani&lt;/&gt;<br>&lt;tit&gt;Siedemdziesiąt tysięcy szabel mniej