Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Polityka
Nr: 20
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 1980
się milczy o tych krzywdach, które on, przed wojną, wyrządził młodzieży lewicowej. Przykłady takie można mnożyć, a mnożyć. Czy Jerzemu Waldorffowi, wznosząc toast za jego świetne lata, również mamy przemilczeć jego genealogię? W piśmie takim jak nasze - właśnie politycznym przecież?

Wszyscy - i słusznie! - emocjonują się muzycznymi felietonami, recenzjami, artykułami Waldorffa. Sadzę, że nikt inny nie uczynił więcej dla popularyzacji muzyki w Polsce - popularyzacji słowem mówionym i drukowanym - niż Waldorff właśnie. Choć - oczywiście - jemu również nie udało się "muzyką złagodzić obyczajów", choć się tak dumnie obnosi z tym jawnie nieprawdziwym hasłem. Muzyka bowiem nie tylko kołysze do snu nasze dzienne namiętności, ale
się milczy o tych krzywdach, które on, przed wojną, wyrządził młodzieży lewicowej. Przykłady takie można mnożyć, a mnożyć. Czy Jerzemu Waldorffowi, wznosząc toast za jego świetne lata, również mamy przemilczeć jego genealogię? W piśmie takim jak nasze - właśnie politycznym przecież?<br><br>Wszyscy - i słusznie! - emocjonują się muzycznymi felietonami, recenzjami, artykułami Waldorffa. Sadzę, że nikt inny nie uczynił więcej dla popularyzacji muzyki w Polsce - popularyzacji słowem mówionym i drukowanym - niż Waldorff właśnie. Choć - oczywiście - jemu również nie udało się "muzyką złagodzić obyczajów", choć się tak dumnie obnosi z tym jawnie nieprawdziwym hasłem. Muzyka bowiem nie tylko kołysze do snu nasze dzienne namiętności, ale
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego