Typ tekstu: Książka
Autor: Worcell Henryk
Tytuł: Zaklęte rewiry
Rok wydania: 1989
Rok powstania: 1936
O, bratku, my się jeszcze spotkamy".
Maj. Koniec miesiąca. Jak zwykle przygotowano się na ruch obiadowy - pikole kradli sobie nawzajem serwis ze stołów kredensowych lub chytrze wyławiali resztki, jakie pozostały w korytach umywalni. Barszcz małoruski był dziś tak dobry, że kelnerzy jedli go zamiast kawy i bułek na drugie śniadanie. Spieszyli się, bo już dwunasta dochodziła. Rozmawiano o Porańskim.
- ...jego wina jest w tym, że ma choleryczny temperament, chłop się uniesie i przesadzi trochę. Ale wziąć spokojnie pod rozwagę to, co on myśli, to będzie w porządku. Bo cóż on mówi? Raz, że kelner jest inteligentny, drugi raz, że jest parobkiem, tak
O, bratku, my się jeszcze spotkamy".<br>Maj. Koniec miesiąca. Jak zwykle przygotowano się na ruch obiadowy - pikole kradli sobie nawzajem serwis ze stołów kredensowych lub chytrze wyławiali resztki, jakie pozostały w korytach umywalni. Barszcz małoruski był dziś tak dobry, że kelnerzy jedli go zamiast kawy i bułek na drugie śniadanie. Spieszyli się, bo już dwunasta dochodziła. Rozmawiano o Porańskim.<br>- ...jego wina jest w tym, że ma choleryczny temperament, chłop się uniesie i przesadzi trochę. Ale wziąć spokojnie pod rozwagę to, co on myśli, to będzie w porządku. Bo cóż on mówi? Raz, że kelner jest inteligentny, drugi raz, że jest parobkiem, tak
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego