Typ tekstu: Prasa
Tytuł: Rzeczpospolita
Nr: 11.19
Miejsce wydania: Warszawa
Rok: 2004
wybory mera. Obecnie fałszują wybory prezydenckie, tyle że w bardziej inteligentny i jednocześnie brutalny sposób. Ale - ostrzegają politycy opozycji - ludzie są gotowi wyjść na ulice.
W kwietniu kandydat opozycji Wiktor Bałoga uzyskał 21 tys. głosów, a Ernest Nuser - przedstawiciel partii kierowanej przez szefa prezydenckiej administracji Wiktora Medwedczuka - zaledwie 14 tys. Szczęśliwi zwolennicy Bałogi, mając w rękach protokoły z komisji wyborczych, poszli spać. Obudzili się rano po to, by usłyszeć, że oficjalnie wygrał Nuser.
- Zrobili to w bardzo prosty sposób - opowiada Mychajło Labosz, szef miejskiego sztabu wyborczego Wiktora Juszczenki. - W jednej z komisji wyborczych Bałoga uzyskał 996 głosów, ale w oficjalnym protokole
wybory mera. Obecnie fałszują wybory prezydenckie, tyle że w bardziej inteligentny i jednocześnie brutalny sposób. Ale - ostrzegają politycy opozycji - ludzie są gotowi wyjść na ulice.<br>W kwietniu kandydat opozycji &lt;name type="person"&gt;Wiktor Bałoga&lt;/&gt; uzyskał 21 tys. głosów, a &lt;name type="person"&gt;Ernest Nuser&lt;/&gt; - przedstawiciel partii kierowanej przez szefa prezydenckiej administracji &lt;name type="person"&gt;Wiktora Medwedczuka&lt;/&gt; - zaledwie 14 tys. Szczęśliwi zwolennicy &lt;name type="person"&gt;Bałogi&lt;/&gt;, mając w rękach protokoły z komisji wyborczych, poszli spać. Obudzili się rano po to, by usłyszeć, że oficjalnie wygrał &lt;name type="person"&gt;Nuser&lt;/&gt;.<br>- Zrobili to w bardzo prosty sposób - opowiada &lt;name type="person"&gt;Mychajło Labosz&lt;/&gt;, szef miejskiego sztabu wyborczego &lt;name type="person"&gt;Wiktora Juszczenki&lt;/&gt;. - W jednej z komisji wyborczych &lt;name type="person"&gt;Bałoga&lt;/&gt; uzyskał 996 głosów, ale w oficjalnym protokole
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego