Typ tekstu: Książka
Autor: Passent Daniel
Tytuł: Choroba dyplomatyczna
Rok: 2002
nawet nazwiska Lema, Miłosza czy Szymborskiej, Kapuścińskiego czy Hanny Krall. Nawet Nobel, gwarantujący karierę w USA i w Europie, nie wystarcza, aby trafić do księgarni czy prasy w Santiago.
Na początku mojej działalności wziąłem sobie do serca promocję polskich książek. Przyjechałem w okresie popularności w Polsce książek Stefana Chwina, Olgi Tokarczuk, Tomka Tryzny, nie mówiąc już o Miłoszu i Szymborskiej... Niby prosta sprawa, żeby polski MSZ przysłał do ambasady egzemplarz "Hanemana" czy "Hebanu", jest praktycznie niemożliwa. Sprowadziłem więc te książki prywatnie, głównie dzięki życzliwości Zdzisława Pietrasika z "Polityki", który nadesłał mi nawet egzemplarze z dedykacją autora. Wspólnie z moim pasierbem Łukaszem
nawet nazwiska Lema, Miłosza czy Szymborskiej, Kapuścińskiego czy Hanny Krall. Nawet Nobel, gwarantujący karierę w USA i w Europie, nie wystarcza, aby trafić do księgarni czy prasy w Santiago.<br>Na początku mojej działalności wziąłem sobie do serca promocję polskich książek. Przyjechałem w okresie popularności w Polsce książek Stefana Chwina, Olgi Tokarczuk, Tomka Tryzny, nie mówiąc już o Miłoszu i Szymborskiej... Niby prosta sprawa, żeby polski MSZ przysłał do ambasady egzemplarz "Hanemana" czy "Hebanu", jest praktycznie niemożliwa. Sprowadziłem więc te książki prywatnie, głównie dzięki życzliwości Zdzisława Pietrasika z "Polityki", który nadesłał mi nawet egzemplarze z dedykacją autora. Wspólnie z moim pasierbem Łukaszem
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego