dobrze przedstawił?" Ona popatrzyła na mnie, jakby chciała sprawdzić, czy kpin nie robię, i powiada: "Nie wiem, proszę pana, to jest ich sprawa." O piątej byliśmy na miejscu.<br>Dziewczyna była zadowolona, szczęśliwa, że jest daleko od Szabasowej.<br>Młoda, wierzyła, że szczęście nie przecieka między palcami.<br>- Gdzie umieściliście tę dziewczynę? - spytałem. - Trudno coś powiedzieć. Ktoś jeden tylko wie.<br>- Klara Wasicińska? - Wy ją znacie? - Od dawna już, dziesięć lat.<br>Zjedlibyście co? Mam kartoflankę.<br>- Nie. Mój żołądek jest trochę nie w porządku.<br>Jak trudno uwolnić się od szpiclowskich oczu.<br>- Co macie na myśli? - Spotkałem Ciszkę na drodze.<br>Udał, że mnie nie widzi, ale od