Typ tekstu: Książka
Autor: Pankowski Marian
Tytuł: Teatrowanie nad świętym barszczem
Rok wydania: 1995
Rok powstania: 1967
by im tego doktora pokazać... wiesz, co sie
szkopów nie bał. (imituje) "Panie Unterscharführer,
najwyżej może mnie pan zabić, to wszystko". Pamiętasz go?
W.1 Yhm... to ten, co chorych podmacywał i spośród
najładniejszych zapaleń płuc przyszłych sanitariuszy
wybierał.
W.2 śmieje się Znowu scena... w sam raz na scene! Tyle że
sytuacja nietypowa, bo wyjątkowa.
W.1 Nietypowa?! A kapo z pierwszego? A krawcy? A kucharze?
W.2 sponad kieliszka Tak, ale nie po zapaleniu płuc.
W.1 To prawda. (zrywa się) Mam!
W.2 Próba ucieczki przy braterskim współudziale gęstego
śniegu? Mieszek i Leszek orzeszek na dwoje babka
wróżyła?
W
by im tego doktora pokazać... wiesz, co sie<br>szkopów nie bał. (imituje) "Panie Unterscharführer,<br>najwyżej może mnie pan zabić, to wszystko". Pamiętasz go?<br>W.1 Yhm... to ten, co chorych podmacywał i spośród<br>najładniejszych zapaleń płuc przyszłych sanitariuszy<br>wybierał.<br>W.2 śmieje się Znowu scena... w sam raz na scene! Tyle że<br>sytuacja nietypowa, bo wyjątkowa.<br>W.1 Nietypowa?! A kapo z pierwszego? A krawcy? A kucharze?<br>W.2 sponad kieliszka Tak, ale nie po zapaleniu płuc.<br>W.1 To prawda. (zrywa się) Mam!<br>W.2 Próba ucieczki przy braterskim współudziale gęstego<br>śniegu? Mieszek i Leszek orzeszek na dwoje babka<br>wróżyła?<br>W
zgłoś uwagę
Przeglądaj słowniki
Przeglądaj Słownik języka polskiego
Przeglądaj Wielki słownik ortograficzny
Przeglądaj Słownik języka polskiego pod red. W. Doroszewskiego